Sprzączka ze smokiem, nagi miecz i toporki sprzed tysiąca lat można oglądać w Końskich na wystawie „Ziemia Króla”. Ekspozycja w koneckiej Sowie poświęcona jest odkryciom archeologicznym z 1925 roku.
Radosław Nowek pracownik ratusza przypomina, że podczas prac w północnej części miasta znaleziono rozległe cmentarzysko liczące 172 groby. Na wystawie można zobaczyć 11 artefaktów, które udostępniają muzea z Warszawy i Poznania, ale też zdjęcia i ryciny.
– Pojawił się u nas miecz, kilka grotów włóczni, toporki, strzemię, kabłączki skroniowe, gliniane naczynie i dziecięca grzechotka.
Cmentarzysko mogło funkcjonować tysiąc lat temu nawet przez 100 lat. Podczas organizowania ekspozycji jeden z mieszkańców przyniósł znalezisko swojego ojca, które przeleżało w szufladzie przez kilkadziesiąt lat.
– Zabytek został znaleziony przez jego ojca na początku lat 80. XX wieku podczas prac budowlanych ogrodzenia przy dawnym zakładzie Kowent. Znalezisko to wykonana z brązu końcówka pasa z wizerunkiem smoka.
Początkowo historycy przypisywali znalezisku pochodzenie skandynawskie, ale po kilku konsultacjach zabytek określono jako pochodzący z Rusi Kijowskiej, co jest spójne z pozostałymi znaleziskami z tego okresu w tym miejscu.
Magdalena Weber z Centrum Informacji Turystycznej w Końskich zachęca do udziału w prelekcjach które towarzyszą wystawie.
W sobotę (29 listopada) będą cztery prelekcje. O godz. 10.00 Tadeusz Grajpel zaprezentuje historyczne stemple i drzeworyty, a o godz. 10.30 doktor Bartłomiej Szmoniewski, archeolog z Krakowa, który prowadzi badania wykopaliskowe w Lelowie pod Częstochową i bada cmentarzysko z XI wieku opowie o swojej pracy i poszuka punktów wspólnych z koneckim cmentarzyskiem.
O godz. 12.30 Katarzyna Sobota-Liwoch znana jako Archeolog w szpilkach będzie mieć wystąpienie „Archeologia to dopiero początek…”. O godz. 15.00 Paweł Stasiński opowie w jaki sposób dawniej wyrabiano naczynia z gliny.
























