30 mln zł warte są poprawki, które do przyszłorocznego budżetu Kielc złożyła grupa 14 radnych z klubów Prawa i Sprawiedliwości i Perspektywy oraz radni niezrzeszeni, Maciej Jakubczyk i Monika Kowalczyk. Dotyczą one między innymi uzbrajania terenów inwestycyjnych oraz planowanych remontów nakładkowych.
Marcin Stępniewski przewodniczący klubu PIS wyjaśnia, że Kielce potrzebują szerokiej, ponadpolitycznej zgody, aby nadać rozwojowi miasta najwyższy priorytet i może to być realny program wspólnego działania wszystkich środowisk w kieleckim samorządzie. Jak dodaje, w przedstawionym przez władze miasta projekcie budżetu, wciąż brakuje charakteru prorozwojowego.
– Przyjęcie naszych poprawek jest warunkiem, abyśmy zagłosowali za przyjęciem projektu budżetu na 2026 rok. Kielce muszą wyjść z wieloletniej stagnacji a do tego potrzebne są konkretne, dobrze przygotowane i sprawnie realizowane inwestycje. Co warte podkreślenia, proponowane poprawki w żaden sposób nie wpływają na zmniejszenia nakładów na inne działania. Ich źródłem finansowania jest zaplanowana przez prezydent Agatę Wojdę inwestycyjna rezerwa celowa, która obecnie nie ma przypisanego żadnego konkretnego projektu – wyjaśnia.
Prezydent Agata Wojda zaznacza, że propozycja radnych jest dla niej zaskoczeniem, ponieważ nie odnoszą się do fundamentalnych wyzwań jakie stoją przed miastem.
– Rezerwa, którą zaplanowaliśmy w budżecie jest kluczowym elementem bezpieczeństwa finansowego miasta. Na najbliższej sesji będziemy rozwiązywać tę rezerwę, przeznaczając pieniądze z niej pochodzące na oświatę, pomoc społeczną, uzupełnimy także pieniądze przeznaczone na komunikację zbiorową czy inwestycje. Ta rezerwa jest przeznaczona na tego rodzaju wydatki. Tymczasem część radnych chciałaby lekka ręką przeznaczyć pieniądze z rezerwy na inne zadania – podkreśla.
Agata Wojda zaznacza, że nie jest zaskoczona takimi działaniami ze strony radnych z PIS, którzy jak mówi, nie wykazują się empatią w związku z wyzwaniami jakie stoją przed miastem i jego zabezpieczeniem finansowym. Jak dodaje, jest zdziwiona, że dołączyli do nich radni klubu Perspektywy, ponieważ z przewodniczącym tego klubu Maciejem Burszteinem rozmawiała na temat pewnych korekt w projekcie budżetu. Prezydent dodaje że większość z poprawek proponowanych przez grupę radnych jest nie do przyjęcia.
Radni proponują zwiększyć kwotę na remonty nakładkowe w 2026 roku z 7,7 mln zł na 16,4 mln zł, przeznaczyć 8,5 mln zł na przyspieszenie uzbrajania terenów inwestycyjnych w Kieleckim Parku Przemysłowym, którego zakończenie planowane jest na 2028 rok a także desygnować 4,5 mln zł na przygotowanie przyszłościowych dokumentacji projektowych dotyczących kolejnych etapów uzbrajania terenów inwestycyjnych w Kieleckim Parku Przemysłowym, na Malikowie oraz na Dąbrowie. Dodatkowo zabezpieczyć kwotę 600 tys. zł na uregulowanie stanów prawnych gruntów przeznaczonych pod inwestycje drogowe.
Sesja budżetowa zaplanowana jest na 18 grudnia.













