Do Kielc dotarło Betlejemskie Światło Pokoju. Tradycyjnie, skauci wyruszyli z nim w długą podróż z Groty Narodzenia Pańskiego w Betlejem i przekazują je do kolejnych krajów. W tym roku sztafecie towarzyszy hasło „Pielęgnuj dobro w sobie”.
Przekazanie światła delegacjom hufców z Kielecczyzny odbyło się w niedzielę (7 grudnia) podczas mszy świętej w kościele św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w Kielcach.
Liturgii przewodniczył biskup Jan Piotrowski, ordynariusz diecezji kieleckiej. Podkreślił, że każde światło daje namiastkę bezpieczeństwa i rozświetla mrok.
– Z punktu widzenia religijnego i przeżyć patriotycznych przyjmujemy Betlejemskie Światło Pokoju i widzimy, że ono ma bardzo wymowną symbolikę, bo światło to Jezus. Cały ten proces Jego wędrowania to zaproszenie, aby pielęgnować w sobie dobro, a wówczas będziemy bardziej autentyczni jako ludzie i chrześcijanie – zaznaczył hierarcha.
Podharcmistrz Anna Steckiewicz z hufca ZHP Pińczów podkreśliła, że Betlejemskie Światło Pokoju jest żywą obecnością Chrystusa.
– My, jako harcerze, chcemy podtrzymywać to światło i dzielić się nim, dzieląc się dobrem i dając go innym ludziom. Ma ono znaczenie szczególnie w dzisiejszym świecie. Widać wyraźnie, że to światło jest potrzebne i my jako harcerze jesteśmy potrzebni, żeby nieść tą nadzieję i pokój – dodała.
Poseł Lucjan Pietrzczyk, będący zarazem przewodniczącym Rady Chorągwi Kieleckiej ZHP powiedział, że Betlejemskie Światło Pokoju to wołanie skautów całego świata o pokój.
– Zapalone w Grocie Narodzenia Pana Jezusa wędruje po całym naszym świecie i nawołuje do tego, żebyśmy czynili pokój. Co roku przypominamy o tym, że to co dla nas najważniejsze to właśnie pokój – podkreślił.
Wszyscy chętni zaopatrzeni we własne lampiony mogli pobrać światło po zakończeniu mszy świętej. Betlejemskie Światełko Pokoju będzie można także odebrać 21 grudnia na kieleckim Rynku, podczas świątecznego jarmarku.



























