Reforma polskich szkół już się zaczęła. Ministerstwo Edukacji Narodowej nazywa ją „Kompasem Jutra”. O tym jakie zmiany przyniesie, mówiła w poniedziałek (8 grudnia) w Kielcach Katarzyna Lubnauer, wiceminister edukacji. W urzędzie wojewódzkim spotkała się z nauczycielami i dyrektorami szkół. Jak podkreślała, polska szkoła może być najlepsza na świecie, ale żeby do tego doszło musi się najpierw zmienić.
– Wiedza jest kluczowa, nie ma kreatywnego myślenia, nie ma kreatywności bez wiedzy. Ale równocześnie trzeba doprowadzić do tego, żeby ta wiedza była nie tylko głęboka, ale również praktyczna. Żeby młodzież uzyskiwała sprawczość, czyli umiejętność m.in. praktycznego wykorzystania wiedzy – tłumaczyła minister.
Jak dodała Katarzyna Lubnauer, wiele badań pokazuje, że polscy uczniowie pod względem wiedzy wypadają dobrze i są powyżej średniej krajów OECD, jednak fatalnie wygląda tak zwany dobrostan uczniów. Pod tym pojęciem kryje się między innymi poczucie przynależności do szkoły, czy zainteresowanie wiedzą. Tu uczniowie z naszego kraju są na jednym z ostatnich miejsc.

Drugim tematem dzisiejszego spotkania z dyrektorami i nauczycielami były małe szkoły. Resort edukacji przygotowuje ustawę, która ma ułatwić reorganizację placówek, tak by nie trzeba było ich zamykać. Piotr Łojek, świętokrzyski kurator oświaty mówi, że nowe przepisy są bardzo potrzebne.
– W naszym województwie jest to duży problem, mamy dużo terenów wiejskich. Funkcjonują tam szkoły, gdzie w klasie jest tylko jeden czy dwóch uczniów. Codziennie rozmawiam z dyrektorami, samorządowcami jak radzić sobie z niżem demograficznym – mówił kurator.
Katarzyna Lubnauer zapewniała, że rząd widzi wyzwania stojące przed małymi szkołami. Ustawa, poświęconą takim placówkom oświatowych została przyjęta przez Radę Ministrów i zajmie się nią teraz Sejm. Zakłada ona m.in., większa swobodę w tworzenia filii szkół. Z kolei licea dwujęzyczne zyskać mają możliwość tworzenia klas 7 i 8 dla uczniów szkół podstawowych.






















