Utworzenie sceny narodowej w Kielcach jest dla niej szansą rozwoju – uważa Michał Kotański, były szef Teatru im. Stefana Żeromskiego, a dziś dyrektor Teatru Telewizji. Tymczasem marszałek Renata Janik nie chce ujawnić szczegółów dotyczących propozycji złożonej przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Kielcach i stawia warunki resortowi.
Na ostatniej listopadowej sesji sejmiku marszałek województwa Renata Janik krytykowała dotychczasowe propozycje ministerstwa, które w jej ocenie nie były poważne, ani precyzyjne.
– Z nadzieją czekam na to, aż przedstawicie Państwo konkretne wymierne warunki i zasady przejęcia naszej instytucji kultury – mówiła po tym, jak propozycje przejęcia teatru wyartykułował na sesji wiceminister kultury Marek Krawczyk.
Pismo z warunkami przejęcia teatru do urzędu trafiło, co potwierdza w korespondencji z Radiem Kielce Przemysław Chruściel, rzecznik urzędu marszałkowskiego. Marszałek Renata Janik jednak w dalszym ciągu nie odniosła się do tej propozycji, po raz kolejny złożyła natomiast własną.
– Aby możliwe było merytoryczne przejście do omawiania jakichkolwiek rozwiązań dotyczących przyszłości teatru, konieczne jest wskazanie przez ministerstwo osoby, która – po akceptacji zarządu województwa – mogłaby zgodnie z ustawą czasowo kierować instytucją. Dopiero zapewnienie pełnoprawnej reprezentacji teatru pozwoli na rzetelne odniesienie się do propozycji ministerstwa oraz prowadzenie rozmów o ewentualnych dalszych krokach – czytamy w odpowiedzi przesłanej przez rzecznika.
Mimo pytań, rzecznik nie ujawnia nam szczegółów propozycji przedstawionej przez ministerstwo.

Michał Kotański, były dyrektor Teatru im. Stefana Żeromskiego takie stanowisko i propozycję określa krótko:
– To jest zapraszanie ministerstwa do łamania prawa i do współudziału w przestępstwie. Zamiast odpowiedzieć na naprawdę hojną propozycję, pani marszałek i zarząd w dosyć chamski sposób, co wiedzieliśmy na ostatniej sesji w wykonaniu Grzegorza Sochy, właściwie odrzuca tę propozycję, mówiąc, że nie podoba się forma jej złożenia. Wiceminister przyjeżdża na radę Sejmiku Województwa, żeby odpowiedzieć na wszystkie niejasności. Ale my nie mamy merytorycznej odpowiedzi na te propozycje ministerstwa – tłumaczy.
Były dyrektor kieleckiej sceny propozycję wyboru tymczasowego dyrektora nazywa unikiem.
– Propozycja powołania na rok pełniącego obowiązki to jest przedłużanie chaosu i sytuacji tymczasowości w teatrze, która nie służy teatrowi. Teatr teraz funkcjonuje dosyć sprawnie, ponieważ osoby, które tam pracują, są odpowiedzialne i wiedzą, co mają robić, natomiast to jest tak, jak byśmy powiedzieli: odwołajmy zarząd województwa, powołajmy komisarza, który będzie prowadził województwo. Nic się złego nie stanie? Cóż z tego, że nie będzie mógł podpisywać umów z Unią Europejską czy z ministerstwami? – pyta.
Zdaniem Michała Kotańskiego, marszałek Renata Janik próbuje zrzucić odpowiedzialność za sytuację w teatrze na inne osoby.
– A to na Janusza Knapa, byłego dyrektora departamentu edukacji, kultury i dziedzictwa narodowego w Świętokrzyskim Urzędzie Marszałkowskim, a to na ministerstwo kultury, mówiąc, że nie chce się z nią spotykać. Przypomnę, że takie spotkania miały miejsce i z byłą minister Hanną Wróblewską i teraz się odbywały – zauważa.

Jak mówi były dyrektor kieleckiej sceny dramatycznej, obecna sytuacja jest bardzo prosta do rozważenia przez Sejmik Województwa.
– Z jednej strony mamy propozycję pani marszałek – przedłużania chaosu w instytucji, bez perspektywy rozwiązania tej sytuacji, a z drugiej mamy propozycję naprawdę niespotykaną w polskiej kulturze, gdzie pani minister Marta Cienkowska proponuje rozwiązanie tej sytuacji – powołanie sceny narodowej i proponuje zwiększone finansowanie. Moim zdaniem decyzja jest prosta. Propozycja pani marszałek jest unikaniem odpowiedzialności – stwierdza.
Przypomnijmy, że pod koniec listopada marszałek województwa spotkała się w Warszawie z wiceministrem kultury Markiem Krawczykiem i już wtedy zaproponowała, by resort kultury wskazał osobę, która pokieruje sceną dramatyczną tymczasowo, do końca sierpnia przyszłego roku. Ministerstwo tej propozycji nie skomentowało w mediach, usłyszeliśmy natomiast, na jakich warunkach chce przejąć teatr. To m.in. całościowe przejęcie finansowania instytucji od 1 stycznia 2026, zapewnienie o braku ingerencji w repertuar oraz utrzymanie dotychczasowej kadry.
Michał Kotański będzie gościem „Rozmowy dnia” w czwartek, 11 grudnia. Początek o godz. 8.30 na antenie Radia Kielce.













