Rajd Pamięci upamiętnił bohaterów II wojny światowej z terenu Białogonu. Uczestnicy przeszli 8-kilometrową trasę i odwiedzili miejsca związane z okupacyjną działalnością konspiracyjną mieszkańców regionu. Przypomniano o białogońskim proboszczu, który został kapelanem Armii Krajowej, osobach zaangażowanych w konspiracyjną produkcję granatów, dowódcy oddziału partyzanckiego, czy ofiarach niemieckiej okupacji.
Robert Surma, wiceprezes Stowarzyszenia Kieleccy Patrioci podkreśla, że kultywowanie pamięci o bohaterach zaczyna się od mieszkańców ich ,,małej ojczyzny”. – W naszym środowisku istnieje takie powiedzenie – Ktoś z Warszawy, Krakowa, czy Poznania nie upamiętni bohaterów twojego regionu – musisz zrobić to sam. Postanowiliśmy zorganizować ten marsz, ponieważ chcemy przypomnieć kielczanom, iż ten region także może pochwalić się ludźmi, którzy przysłużyli się naszej ojczyźnie poprzez walkę z okupantem – wyjaśnia.
Z kolei Dionizy Krawczyński ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych ,,Jodła” tłumaczy, że choć trasa rajdu jest stosunkowo krótka, to znajduje się na niej wiele punktów nawiązujących do bohaterów z przeszłości. – Wybór miejsca startu marszu, jakim jest kościół przy ulicy Fabrycznej w Kielcach nie jest przypadkowy. Podczas okupacji proboszcz świątyni pełnił funkcję kapelana Kieleckiego Pułku Piechoty Armii Krajowej. Kolejnymi punktami rajdu są m.in.: dawna konspiracyjna fabryka granatów, dom ówczesnego szefa patrolu dywersyjnego plutonu białogońskiego wchodzącego w skład wspomnianej wcześniej formacji, ,,Doły śmierci” w Zgórsku, czy miejsce bitwy żołnierzy AK z Niemcami w Szewcach. Choć te 8 kilometrów może wydawać się niewielkim dystansem, to są one zasobne w solidną dawkę wiedzy historycznej – zaznacza.

Uczestnicy wydarzenia podkreślają, że choć powody wzięcia udziału w marszu mogą się różnić, to jednak cel pozostaje niezmienny. – Przyjechaliśmy tu dziś jako reprezentanci grupy ,,Ocalić od zapomnienia – gmina Dwikozy”. Nie ukrywamy, że ,,Kieleccy Patrioci” od dawna imponują nam swoją działalnością, a poprzez naszą obecność chcemy integrować ze sobą dwa środowiska, którym przyświeca wspólny cel jakim jest pamięć o bohaterach – mówi Pani Alicja. – Uznałem, że chcę spróbować nowej formy aktywności fizycznej, a wspólny rajd pieszy śladem bohaterów Kielecczyzny jest doskonałą okazją do przyjemnego wysiłku oraz nauki historii – dodaje pan Mariusz.
Rajd Pamięci śladami bohaterów z terenu Białogonu odbył się po raz drugi.












































