Adam Wilk zdobył złoty i srebrny medal zakończonych w Starachowicach I Bilardowych Mistrzostw Europy Osób z Niepełnosprawnościami. W odmianie 10 – bil zawodnik Brubeck Frame Łódź pokonał w finale 5:4 Georgiosa Malekkidisa. Cypryjczyk zrewanżował się w 9 – bil wygrywając 6:2.
Finałowy mecz, w którym triumfował reprezentant Polski miał dramatyczny przebieg.
– Nawet nie wiem co powiedzieć, bo bardzo się w niego zaangażowałem. Strasznie mi się ten mecz nie układał. Trochę rywal miał szczęścia, potem trochę ja miałem, także to wszystko się kumulowało. Powrót od stanu 2:4 nieprawdopodobny. Nie wiem jak to się stało. Postanowiłem, że po prostu się wyzeruję, zacznę grać na luzie. I rzeczywiście dwie partie, w których dogoniłem na 4:4, tak wyglądały. W tej decydującej już też trochę nerwy grały rolę, ale dostałem taki układ, że każdą bilę starałem się z dużą precyzją zagrać, żeby sobie tą dziesiątkę wbić. Emocje, jakie mną targały, są nie do opisania, bo już byłem, że tak powiem, zakopany w tym meczu. Czułem, że mnie nie ma. Bycie zwycięzcą po takim spotkaniu jest czymś niewiarygodnym – opisywał bilardzisty z Łodzi.
W Hotelu Europa w Starachowicach rozgrywane były wcześniej mistrzostwa Polski, w których Adam Wilk zdobył złoty medal w 9 – bil i brązowy w 8 – bil.
– Cały pobyt w Hotelu Europa w Starachowicach był dla mnie nie lada wyczyn pod kątem zarówno fizycznym, jak i mentalnym. Po cichu gdzieś tam marzyłem, bo nie mogę powiedzieć, że liczyłem. Marzyłem, żeby zostać Mistrzem Europy! Jestem mega zadowolony, mega spełniony. Ciężko jest to opisać. Jestem naprawdę mega szczęśliwy – stwierdził.
Brązowe medale I Bilardowych Mistrzostw Europy Osób z Niepełnosprawnościami wywalczyli Tomasz Rogóz (Porter Częstochowa) w 9 – bil i Paweł Florecki (Eighty Nine Pucharowo Warszawa) w 10 – bil.
– Wynik sportowy to jest szósteczka, nawet nie piątka z plusem, a szóstka. To były historyczne I Mistrzostwa Europy Osób z Niepełnosprawnościami i zawsze będą zapamiętane. Z Mazurkiem Dobrowskiego na rozpoczęcie, bo pierwszy złoty medal tych mistrzostwach trafił do zawodnika z orłem na piersi. To naprawdę cieszy i będzie zapisane w annałach sportu bilardowego. Wygraliśmy klasyfikację medalową, więc można powiedzieć, że zawodnicy spisali się tutaj wyśmienicie – ocenił prezes Polskiego związku Bilardowego Grzegorz Kędzierski.
Jednym z patronów medialnych tych wydarzeń było Polskie Radio Kielce.










