Czy nauczyciele i pracownicy obsługi szkół z gminy Górno dostaną pieniądze? W poniedziałek (22 grudnia) o godzinie 16 odbędzie się sesja rady gminy, od której zależy los nauczycielskich wynagrodzeń.
Część radnych uzależnia swoją zgodę od zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej gminy. Chcą by wójt Górna wycofał się między innymi z szacowanej na 9 mln zł budowy drogi, co zdaniem radnych niebezpiecznie zwiększy zadłużenie Górna.
Rada zdecyduje też, czy od stycznia gmina Górno będzie dotowała busy wożące mieszkańców. Samorząd dostał na ten cel 9 mln zł dotacji od wojewody, ale radni nie przyjęli Wieloletniej Prognozy Finansowej, gdzie te pieniądze zostały zapisane. Grzegorz Skiba, przewodniczący Rady Gminy Górno zapewnia, że na dzisiejszej sesji pat w obu tych sprawach zostanie rozwiązany. W jaki sposób, tego nie zdradza.
– Intencją rady gminy nie jest to żeby blokować jakieś inwestycje, czy nie zapewnić transportu zbiorowego dla mieszkańców. Naszą intencją było zmniejszyć zadłużanie gminy, które wynika z Wieloletniej Prognozy Finansowej – twierdzi Grzegorz Skiba.
Przemysław Łysak, wójt Górna podkreśla, że pieniądze na wynagrodzenia nauczycieli są, zostały już przelane szkołom, które wypłacą pensję, gdy tylko radni podejmą odpowiednią uchwałę. Jak tłumaczy samorządowiec, na początku tej kadencji rada gminy zabrała mu upoważnienia do przesuwania środków w budżecie. Gdyby miał te uprawnienia, na pewno nie byłoby takiego problemu, twierdzi.
– Rada gminy nie stosuje się do zaleceń i do uchwały Regionalnej Izby Obrachunkowej, doprowadziła do obecnej sytuacji, gdzie niemożliwe jest wydatkowanie środków w budżecie, czyli między innymi pieniędzy na wynagrodzenia – twierdzi Przemysław Łysak.
Wójt powołuje się na decyzję Regionalnej Izby Obrachunkowej, która stwierdziła nieważność uchwały z 30 września, w której rada gminy zmieniła budżet Górna. Jak twierdzi uzasadnienie kolegium RIO – uchwała uniemożliwiała prawidłową realizację wydatków budżetu gminy.














