Dzień przepełniony magią i tradycjami. Czas, kiedy wierzenia naszych przodków mieszają się z wiarą chrześcijańską. Wigilia była i jest wyjątkowym dniem w roku, choć nie wszystkie z dawnych zwyczajów przetrwały do dziś.
– Była nazywana „cichym dniem” – mówi Damian Kozłowski, kierownik działu edukacji i udostępniania Muzeum Wsi Kieleckiej.
– Dzieci, które były głośno, zachowywały się źle były napominane przez rodziców. Starano się też wtedy nie używać ostrych narzędzi, ponieważ ten dzień miał mocny aspekt zaduszny, co pochodziło jeszcze z czasów przedchrześcijańskich. Nie używano ostrych narzędzi, ponieważ wierzono, że dusza, która wtedy może się przechadzać po chałupie, mogłaby zostać zraniona. Jeśli siadano na krzesełko, to najpierw dmuchano, żeby ta dusza z tego krzesełka zeszła. Starano się wtedy też nie zamiatać, żeby różnych dusz, które do nas przyszły w ten dzień, nie wypłoszyć z domu – mówi.
Dziś nie wyobrażamy sobie świąt Bożego Narodzenia bez choinki, ale jak mówi badacz, ona bardzo późno stanęła w wiejskiej chałupie.
– Wcześniej były podłaźniczki, czyli wierzchołki drzewa iglastego, ścinane dopiero w dzień Wigilii i zawieszane u tragarza. Mężczyźni ścinali te najbardziej dorodne, przynosili do chałupy i zawieszali właśnie w ten dzień – zauważa.
Choinka i opłatek
Damian Kozłowski dodaje, że choinka pojawiła się na przełomie XVIII i XIX wieku, najpierw w dworach i domach mieszczańskich.
– Na wieś trafiła dość późno, dopiero w XX wieku. Jeszcze po II wojnie światowej w chałupach wisiały właśnie podłaźniczki, a nie stały choinki. Jednak, jak już się pojawiły ozdoby przygotowywano przez cały adwent. Kobiety wraz z dziećmi wykonywały długie łańcuchy, elementy ze słomy, bibuły. Klejono także światy, czyli ozdoby wykonane z opłatka, a najlepszym spoiwem była po prostu ślina – opisuje.
Znakiem do tego, by zasiąść do wigilijnej wieczerzy była pierwsza gwiazda, której uważnie wypatrywano. Jak mówi Damian Kozłowski, tej nocy uważnie obserwowano niebo.
– Jeśli na niebie było widać dużo gwiazd, to zapowiadały one urodzaj w przyszłym roku. Natomiast jeśli wtedy była mgła, to była zapowiedź roku obfitującego w mleko, nabiał – tłumaczy.
Nieodłącznym atrybutem wigilii był i jest opłatek.
– Wykonywany w tzw. żelazkach, czyli matrycach, na które wylewano masę. Wypiekane nad ogniem. Najczęściej zajmowali się tym organiści, siostry zakonne. Roznoszone były po domach, po chałupach, a organiści byli niczym emisariusze niosący dobrą nowinę. Nie wyobrażano sobie wigilii bez opłatka, bo życzenia składane z jego udziałem, miały zagwarantować pomyślność na nadchodzący rok – zaznacza badacz.
Postnie i nieparzyście
Na stole musiała się znaleźć nieparzysta liczba potraw. Damian Kozłowski przyznaje, że na Kielecczyźnie wieczerza była dość skromna.
– Oczywiście były to dania postne, przede wszystkim kasza, kapusta, to, co zebrano w lesie, czyli grzyby. Etnograf, ks. Władysław Siarkowski zanotował, że na wigilii nie powinniśmy spożywać ziemniaków, bo w przyszłym roku moglibyśmy się nabawić wrzodów, także na Kielecczyźnie, na Ponidziu rzeczywiście starano się tych ziemniaków nie jeść. Nie używano też tłuszczów pochodzenia zwierzęcego. To były tłuszcze roślinne. Przykładowe potrawy to kapusta z grochem, kasza z suszonymi grzybami, owocami, czy kluski z makiem – wymienia.
Każda z potraw miała swoje znaczenie, ale najważniejsze, że były to plony zebrane w ciągu mijającego roku.
Dziś na stole musi pojawić ryba, ale jak mówi Damian Kozłowski, przed dekadami na kieleckiej wsi też była rzadkością.
– Jeśli chłopi mieszkali przy ciekach wodnych, zbiornikach wodnych, to wtedy te ryby mogły się znaleźć na stole – zauważa.
Najważniejszy chleb
Natomiast na stole wigilijnym nie mogło zabraknąć chleba.
– U nas, na Kielecczyźnie często układano to w takiej konfiguracji, że na chlebie znajdował się kozik, czyli nóż, a na tym nożu opłatek. W takim ułożeniu zostawiano i tu są rożne wersje, albo do św. Szczepana, czyli do drugiego dnia świąt, albo do Nowego Roku i sprawdzano, czy ten nóż zardzewiał. Jeśli zardzewiał od strony opłatka, miał być nieurodzaj pszenicy w przyszłym roku. Jeśli zardzewiał od strony chleba, miał być nieurodzaj żyta, jeśli nie zardzewiał, to w przyszłym roku miało nam się darzyć, miały być dobre plony – tłumaczy.
Chleb i nóż zostawiano po wieczerzy także po to, by Pan Jezus kiedy przyjdzie do ich domu, mógł się posilić.
– Dziś zostawiamy miejsce, jak mówimy, dla niespodziewanego gościa. Natomiast na dawnej wsi wierzono, że tego dnia niebo się otwiera i mogą do nas przyjść święci, albo bliscy, którzy już odeszli z tego świata – opisuje.
Noc pełna magii i wierzeń
Tych wierzeń związanych z Wigilią było wiele. Po wieczerzy wigilijnej dodatkowo rozpoczynały się wróżby. Wiele z nich miało charakter matrymonialny. Tak, jak w andrzejki panny i kawalerowie wróżyli sobie, czy i kiedy wyjdą za mąż lub się ożenią.
– Kawalerowie przede wszystkim w tych domach, w których były panny na wydaniu urządzali rożne psoty, np. wciągali narzędzia gospodarskie na dach, zdejmowali furtki z ogrodzenia, stawiali ciężki przedmioty przed drzwiami domu, by kobiety, czy domownicy nie mogli z niego wyjść. To były takie zaloty i nikt do tych chłopaków nie miał pretensji – zaznacza.
Stosowano też zabiegi magiczne, by zapewnić urodzaj. Damian Kozłowski wyjaśnia, że jednym z nich było straszenie drzew owocowych.
– Gospodarz z siekierą podchodził do drzew grożąc, że je zetnie. Wtedy najczęściej jego żona mówiła: dajmy im jeszcze jedną szansę, bo one na pewno lepiej będą rodziły w przyszłym roku. Gospodarz dawał się ubłagać, okazywał drzewom łaskę, ale pod warunkiem, że mają w przyszłym roku wydać więcej owoców – opowiada.
Wigilijna noc to także czas, kiedy zwierzęta mówią ludzkim głosem, ale gospodarze stronili od tego, by je podsłuchiwać. Damian Kozłowski wyjaśnia, że było to związane z pewną legendą.
– Jeden człowiek podsłuchał rozmowy zwierząt, które mówiły, że za kilka dni będą wiozły swojego gospodarza na wozie, na cmentarz. Niedługo potem faktycznie zmarł. Nikt nie chciał podzielić jego losu – wyjaśnia.


![Kolęduj z Radiem Kielce [TEKSTY i MELODIE] - Radio Kielce Kolędy Polskie - kolęduj z Radiem Kielce](https://radiokielce.pl/wp-content/uploads/2022/12/Koleduj-z-Radiem-Kielce-120x86.png)


![Kolęduj z Radiem Kielce [TEKSTY i MELODIE] - Radio Kielce Kolędy Polskie - kolęduj z Radiem Kielce](https://radiokielce.pl/wp-content/uploads/2022/12/Koleduj-z-Radiem-Kielce-350x250.png)







