Nowoczesność wkrada się na wigilijne stoły. Pojawiają się już nie tylko karpie, lecz także cała gama innych ryb, a obok tradycyjnych uszek – nowe formy dodatków do czerwonego barszczu, choćby w postaci wytrawnych tartaletek.
– Z tradycji nie warto rezygnować, trzeba ją pielęgnować i przekazywać kolejnym pokoleniom – zgodnie przyznają kucharze. Co nie znaczy, że nie można przełamać jej nowoczesną kuchnią i wpleść elementy, które sprawią, że potrawy będą bardziej zaskakujące. Michał Markowicz, znany kielecki kucharz i nauczyciel w Zespole Szkół Przemysłu Spożywczego w Kielcach zachęca do eksperymentów.
– Karpia możemy zamienić na jakąś inną rybę, ja na przykład serwuję sandacza. Kompot z suszu też robię nieco inaczej, niż w tradycyjnych przepisach, bo poza typowymi owocami dodaję także cytrusy oraz dodatki takie, jak anyż, laska cynamonu czy goździki, które nadają korzennego smaku i aromatu – mówi.
Do czerwonego barszczu, który króluje na wigilijnym stole, warto podać nie tylko pierogi, krokiety czy uszka, lecz także nowoczesne dodatki, jak na przykład wytrawne tartaletki zapiekane z kapustą i grzybami. Michał Markowicz mówi, że są one proste do zrobienia, a całkiem efektowne.
– Robię farsz z kapusty i grzybów, ponadto potrzebne jest ciasto na tartę – ja czasem kupuję gotowe, bo dziś jest taka możliwość, więc czemu sobie nie ułatwiać pracy w kuchni. Tartę faszerujemy i zalewamy masą powstałą z jajek, parmezanu i śmietanki. Całość przyprawiamy i wkładamy do piekarnika na kilkanaście minut. Z barszczykiem smakuje wyśmienicie – zaznacza kucharz.
Nowoczesne rozwiązania mogą także dodać smaku potrawom, które na wigilijnych stołach pojawiają się dziś coraz rzadziej. Tak jest na przykład z kutią. Jeśli chcemy, by wciąż była serwowana w wigilię, zmniejszmy przede wszystkim jej ilość – przygotujmy mniej, ale w nieco innym wydaniu. Warto do kutii dodać świeże owoce i bogato dosypać bakalii, zwłaszcza prażonych migdałów.














