Do 250 zbliża się liczba osób upamiętnionych na Murze Pamięci Ośrodka Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej na Wzgórzu Zamkowym w Kielcach. W ostatnim czasie pojawiło się 12 nowych tabliczek. Oznacza to, że historykom udało się odtworzyć historie kolejnych bohaterów.
Artur Szlufik z OMPiO wyjaśnia, że jedno z 12 nowych zdjęć zostało zamienione z już istniejącym.
– Jeden z prezentowanych żołnierzy miał zdjęcie w młodym wieku, a teraz udało nam się zdobyć takie, na którym jest zbliżony wiekiem do czasu, kiedy zginął. Pozostali to żołnierze Armii Krajowej, leśnicy, nauczyciele i jeden żołnierz niezłomny – wymienia.
Na Murze Pamięci pojawiają się zdjęcia osób, które zginęły w więzieniu przy ulicy Zamkowej lub stąd poszły na śmierć w latach 1939-1956. Co ważne, w przypadku prezentowanych postaci, badaczom z OMPiO udało się ustalić nie tylko ich imię i nazwisko, ale także historię życia i śmierci.

Jak mówi Artur Szlufik, często jest to możliwe dzięki współpracy z rodzinami, ale nierzadko jest to żmudna, wręcz detektywistyczna praca.
– Często wyszukujemy informacje z różnych dokumentów, z książek, pamiętników. Problemem jest, że często mamy zdjęcie zbiorowe i wiemy, że dana osoba jest na tym zdjęciu, ale nie wiemy która. Dopiero po opisach, jakichś innych zdjęciach możemy odkryć, kto to jest. Pomoc zawdzięczamy także rodzinom, które ciągle do nas przychodzą i dostarczają zdjęcia, dokumenty, opowiadają historię swojej rodziny, swojego przodka – mówi.
Gracjan Duda, edukator-przewodnik z OMPiO dodaje, że impuls do poszukiwań ma różne źródła.
– Są księgi więzienne, w których możemy zobaczyć pewne nazwiska i na ich podstawie szukać informacji w książkach czy we wspomnieniach rodzinnych, a czasami bywa tak, że same rodziny zgłaszają się do nas, mają informacje i wtedy możemy ustalić, czy taka osoba faktycznie była w naszym więzieniu i wtedy przystąpić do pisania artykułu – zaznacza.

Punktem wyjścia są szczątkowe informacje.
– Bardzo często rodzina wie tylko tyle, że ich przodek np. walczył w AK czy w NSZ i mniej więcej w jakim terenie, natomiast my dalej zajmujemy się pracą. Znamy jakieś wspomnienia, pamiętniki z danego obszaru i próbujemy zidentyfikować taką osobę, w jakim oddziale była, gdzie dokładnie walczyła, jak zginęła – tłumaczy Artur Szlufik.
Jak mówi Gracjan Duda, wśród 11 nowych postaci, udało się opisać historię np. jednego cichociemnego.
– Floriana Adriana, który walczył w kampanii wrześniowej, potem był w lotnictwie RAF-u, a potem zrzucony na Kielecczyznę, służył w Armii Krajowej. Został aresztowany w przypadkowej łapance, z naszego więzienia trafił na kielecki Stadion, gdzie zginął pod zupełnie innym nazwiskiem, Czesława Wowerskiego, w zbiorowej egzekucji – opisuje.
Obecnie na Murze Pamięci OMPiO jest upamiętnionych 247 osób.
























