– To nie jest budżet przetrwania, ale realna odpowiedź na potrzeby miasta – mówił prezydent Artur Łakomiec podczas dyskusji nad budżetem Ostrowca Świętokrzyskiego. Radni przyjęli plan wydatków miasta na przyszły rok.
Dochody miasta mają wynieść 480 mln zł, wydatki będą o 40 milionów wyższe (520 mln zł). Inwestycje są planowane na 160 mln zł.
– Projekty ujęte w budżecie są przemyślane, spójne i osadzone w realnych możliwościach miasta. Zachowana została równowaga między inwestycjami twardymi, a budowaniem integracji wśród mieszkańców – mówił Artur Łakomiec, przedstawiając projekt uchwały budżetowej. W planie jest remont ulic, m.in. Trzeciaków, Malinowej, Jarzębinowej, Leśnej, Las Rzeczki, Parkowej, Konopnickiej, Słowackiego czy przedłużenia ulicy Chrzanowskiego. Ważne będą także inwestycje mieszkaniowe, rozpocznie się budowa bloków z 300 mieszkaniami przy ulicy Hubalczyków. W drugiej połowie roku oddany zostanie publiczny żłobek, parki kieszonkowe, rozpocznie się przebudowa rynku – wymienia.

W dyskusji nad uchwałą budżetową Krzysztof Ołownia przewodniczący klubu PiS zwracał uwagę, że miasto jest zadłużone na ponad 40 mln zł, a jeszcze w 2021 roku Ostrowiec nie miał żadnych zobowiązań do spłaty.
– Błędem jest przeznaczenie 17 mln zł na działalność instytucji kultury w mieście, to nie jest adekwatne do działań tych instytucji. Postulujemy o uruchomienie miejskiego ośrodka zdrowia, ale w projekcie budżetu nie ma takiego zapisu. Na ochronę zdrowia mamy niespełna dwa miliony, co oznacza, że mieszkańcy Ostrowca mają się bawić, a nie leczyć. Zbyt mało pieniędzy przeznaczamy na ochronę ludności, naszym zdaniem też inwestycje drogowe są prowadzone bez konsultacji społecznych. Widzimy jednak i pozytywne strony w projekcie uchwały, to rozwój usług społecznych i poprawa infrastruktury przy przedsiębiorstwach działających na terenie miasta – komentuje.
Po trwającej kilka godzin dyskusji ostrowieccy radni przyjęli przyszłoroczny budżet. 14 rajców było za, a pięciu wstrzymało się od głosu.

















