„Nie będzie Putina. Będzie Ukraina” – między innymi takie hasła na swoich banerach mieli uczestnicy manifestacji, która w sobotnie popołudnie odbyła się na kieleckim rynku. Swój sprzeciw wobec działań Władimira Putina wyrażali mieszkańcy Kielc i Ukrainy.
W manifestacji wziął udział m.in. zastępca prezydenta Kielc Marcin Chłodnicki.
– Demonstracje przede wszystkim wywierają dużą presję polityczną, abyśmy wszyscy ponad wszelkimi podziałami działali w jednej sprawie, czyli obronie Ukrainy. Musimy także wspierać uchodźców, którzy szukają u nas schronienia – mówił wiceprezydent.
Alina i Maria na demonstrację zabrały baner z herbem Ukrainy, przy którym są gołębie symbolizujące pokój.
– Chcemy, aby zapanował on w naszym kraju. Te protesty wspierają naszych żołnierzy. Oni muszą mieć siłę, aby bronić się przed atakami i wygrać wojnę – mówiły.
To już kolejna manifestacja, która odbyła się na kieleckim Rynku.