Przy ulicy Nowowiejskiej w Pińczowie wciąż zalegają tony niebezpiecznych odpadów. Jeszcze dwa lata temu, według wstępnych obliczeń usunięcie chemikaliów miało kosztować ok. 5 mln zł. Dziś, cena za usunięcie składowiska poszła w górę. I to trzykrotnie.
Odpowiedzialność za ich utylizację spadła na powiat. Przedsiębiorca, który zgromadził niebezpieczne odpady niejednokrotnie był wzywany do wyjaśnienia sprawy. Ponadto wszczęte zostało postępowanie egzekucyjne. Zostało umorzone, ponieważ spółka nie dysponuje żadnym majątkiem. Jak mówi, starosta pińczowski Zbigniew Kierkowski, dziś koszty usunięcia niebezpiecznego składowiska oscylują wokół kwoty 17 mln zł. Samorząd nie jest w stanie wyegzekwować tak ogromnych środków. Władze powiatu wciąż szukają odpowiedniego rozwiązania.
– Na miejscu był marszałek, wicemarszałek, wojewoda i naprawdę serce otwierali, żeby nam pomóc usunąć te odpady. Urząd marszałkowski zdecydował nawet o przeznaczeniu dla nas znacznej kwoty pieniędzy, niestety zostało to zablokowane przez Regionalną Izbę Obrachunkową, bo urząd nie może przekazywać środków na nie swoje zadanie – tłumaczy.
Według starosty, utylizacją niebezpiecznych składowisk powinna się zająć Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Do tej właśnie instytucji samorząd skierował pismo, poparte ekspertyzą prokuratury pińczowskiej, która na poczet swojego śledztwa zabezpieczyła taki dokument.
– Mamy informacje, że Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zwróciła się do Naczelnego Sądu Administracyjnego o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego. Jeżeli sąd wyda wyrok, będziemy podejmować kolejne kroki – dodaje.
Powiat również ma związane ręce. Ustawa o finansach publicznych koliduje z innymi ustawami np. o samorządzie powiatowym czy tzw. odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Ponieważ to teren prywatny, a nie należący do spółki państwa Regionalna Izba Obrachunkowa może nałożyć na zarząd powiatu karę za wydatkowanie środków na cel, który nie jest wpisany ustawowo w jego obowiązki.
Dla bezpieczeństwa teren monitorowany jest przez patrole policji.