250 kilogramów ubrań i zabawek trafiło dziś do uchodźców z Ukrainy, przebywających w Ameliówce. Rzeczy przywiózł Rafał Nowak, wicewojewoda świętokrzyski. Jak podkreślał, przyjechał do Ameliówki przede wszystkim, żeby podziękować mieszkańcom Świętokrzyskiego.
– Mieszkańcy powiatu, mieszkańcy województwa, kielczanie pokazują jak wiele empatii mamy, jak bardzo szybko się potrafiliśmy zorganizować, jak wiele dobrych serc bije tu dla tych biednych ludzi, którzy uciekając przed wojna musieli zostawić dorobek całego swojego życia – mówił Rafał Nowak.
Katarzyna Dziedzic, prezes Fundacji „Mama w mieście Kielce” podkreśla, że oprócz wsparcia materialnego, bardzo potrzebne jest też ciekawe zorganizowanie czasu uchodźcom. Na to dzieci z Ukrainy również mogą liczyć.
– Poza edukacyjnymi zajęciami będzie przygotowany też cykl warsztatów w Szklanym Domu w Ciekotach. Oprócz tego, dzieci wyjeżdżają do kina, na mecze. Staramy się organizować na miejscu atrakcje, mamy grupy biegowe, które chcą prowadzić tutaj treningi, mamy propozycje organizacji meczów – opowiada Katarzyna Dziedzic.
Tomasz Lato, wójt Masłowa przypominał, że od wczoraj dzieci z Ukrainy uczestniczą w lekcjach w Szkole Podstawowej w Mąchocicach-Scholasterii. Jeżeli będzie potrzeba, to również inne jednostki zorganizują dla nich zajęcia edukacyjne.
Obecnie w Hotelu Ameliówka przebywa około 200 uchodźców. Iwona Skiba-Idziak, właścicielka placówki mówi, że w drodze do niej jest kolejne 130 osób.