Głównie kobiety są w grupie uchodźców z Ukrainy, rozlokowanych w powiecie pińczowskim. Koordynatorem działań jest starostwo powiatowe, wspierane przez największe firmy z powiatu.
Jak informuje starosta Zbigniew Kierkowski, 37 osób zostało zakwaterowanych w internacie Liceum Ogólnokształcącego imienia Hugona Kołłątaja w Pińczowie, 42 kolejne w Domu Weselnym Zakątek we Wrocieryżu. Gotowe są też miejsca w internacie Zespołu Szkół Zawodowych przy ulicy Spółdzielczej.
– Mamy dwie duże firmy, które zatrudniają pracowników z Ukrainy, a wiec Regesta z Pińczowa, która zatrudnia ok. 200 kierowców z ogarniętego wojną kraju oraz Złote Ziarno z Woli Żydowskiej. To szefowie tych firm, wyszli z inicjatywą pomocy i ściągnięcia rodzin tych pracowników do nas do Polski – mówi.
Organizacją zbiórki na rzecz osób uciekających przed konfliktem zbrojnym na Ukrainie zajmuje się stowarzyszenie Krewcy Ponidzianie oraz Gesty ReGesty. Władze powiatu są dumne, bo jak mówią zainicjowana kilkanaście godzin temu akcja charytatywna przyniosła niesamowite rezultaty.
Monika Strojna – przedstawicielka Stowarzyszenia Krewcy Ponidzianie podkreśla, że wzruszeni Ukraińcy z niedowierzaniem przyjęli lawinę oferowanej pomocy. Dodaje, że początkowo te osoby były zdezorientowane, przestraszone, aktualnie w obiektach w których uchodźcy znaleźli schronienie panuje sympatyczna atmosfera.
– Ludzie przychodzą z pomocą. Przynoszą dary, pieką ciasta, zgłaszają się także rodziny, które chcą przyjąć uchodźców pod swój dach. Dzielą się wszystkim co mają – mówi.
Na chwilę obecną wstrzymana została zbiórka odzieży. Potrzebna natomiast jest chemia gospodarcza, odżywki do włosów, szczotki do włosów, kremy do rąk, środki opatrunkowe, książki itp.
Podarki można przynosić do byłego internatu przy liceum w Pińczowie, Zespołu Szkół nr. 1 przy ulicy 1 Maja, szkoły podstawowej na Grodzisku oraz do Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Pieniądze na zakwaterowanie i wyżywienie uchodźców pochodzą z urzędu wojewódzkiego.