W związku z eskalacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać meczu barażowego piłkarskich mistrzostw świata z reprezentacją Rosji – zaznaczył we wpisie na Twitterze prezes PZPN Cezary Kulesza.
Piłkarze polskiej reprezentacji opublikowali w sobotę wspólne stanowisko, w którym podkreślili, że wobec agresji Rosji na Ukrainę nie zamierzają rozegrać barażowego meczu z Rosją o awans do mistrzostw świata.
– Chcę podziękować prezesowi Cezaremu Kuleszy i polskim piłkarzom za tę integralną decyzję. Widzimy, co dzieje się na Ukrainie: zbrodnie, bombardowania, giną ludzie, w tym małe dzieci. Nie możemy stać biernie i nie możemy biernie przystąpić do piłkarskich baraży z udziałem Rosji. Wolna Ukraina to jest polska racja stanu i także w sporcie ma to znaczenie – powiedziała w rozmowie z Radiem Kielce wiceminister sportu Anna Krupka.
Dodała, że prezes PZPN Cezary Kulesza wysłał do FIFA swoje stanowisko, które popierają również pozostali uczestnicy baraży i ewentualni rywale Rosji, czyli Szwecja i Czechy.
– Teraz można się tylko zastanawiać jaką hańbą byłoby, gdyby FIFA odważyła się na dopuszczenie Rosji na mundial bez baraży. Byłaby to potężna kompromitacja światowej federacji – podkreśliła Anna Krupka.
Piłkarska reprezentacja Polski miała grać w Moskwie 24 marca barażowy półfinał. W przypadku wygranej „Sbornej”, na spotkanie decydujące o przepustce na MŚ 29 marca miałby do Rosji przyjechać zwycięzca meczu Szwecja – Czechy.