Od 1 marca, o prawie 200 zmniejszy się liczba miejsc dla pacjentów z koronawirusem, w szpitalach w regionie świętokrzyskim.
Jak informuje wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz, jest to możliwe dzięki trendom spadkowym w poziomie zakażeń i hospitalizacji.
– Stan na dziś wskazuje, że w regionie z powodu COVID-19 w szpitalach przebywa 520 osób. Przypomnijmy, w szczycie czwartej fali to było około 860, natomiast w szczycie piątej fali, ta liczba oscylowała około 800. Obecny stan obłożenia łóżkowego jest zdecydowanie poniżej kulminacyjnego poziomu tej fali epidemii – wyjaśnia wojewoda.
Obecnie w województwie świętokrzyskim, dla pacjentów chorych na koronawirusa dostępnych jest 1048 łóżek. Zbigniew Koniusz, wyjaśnia, że od wtorku 1 marca ta liczba zostanie zmniejszona o około 200.
– Do dyspozycji pacjentów z pozostałymi schorzeniami oddane zostaną 54 łóżka w szpitalu MSWiA, po tym pozostanie tam ponad 70 łóżek dla pacjentów chorych na COVID-19. Do normalnej pracy w całości wraca szpital kielecki im. św. Aleksandra, dzięki temu uwolnionych zostanie 40 łóżek. Ponadto dodatkowe miejsca zostaną zwolnione w lecznicach w Opatowie – 17 łózek, Busku Zdroju – 28 łóżek, Włoszczowie – 20, Pińczowie – 26, natomiast w Staszowie liczba łóżek dla pacjentów chorych na koronawirusa zmniejszy się o 16 – opisuje wojewoda.
Zbigniew Koniusz podkreśla, że prawdopodobnie kolejne wyłączenia łóżek covidowych będą przedstawiane w połowie przyszłego tygodnia.
– Chcemy utrzymać bufor łóżkowy na poziomie około 15-20 proc. po to aby dać możliwość leczenia pacjentów z innymi schorzeniami, a także być gotowym na ewentualność przyjmowania pacjentów, którzy mogą się pojawić w związku z wojną na Ukrainie – dodaje.