Błyskawicznie rosnące ceny i problemy z dostępnością paliw to dezinformacja – przekazał wczoraj (czwartek, 24 lutego) rzecznik resortu aktywów państwowych Karol Manys. Faktem jednak jest, że niektóre stacje paliw wprowadziły ograniczenia w tankowaniu.
– Uwaga na dezinformację na temat rzekomo szybujących cen i problemów z dostępnością paliw. Dostawy są w pełni zabezpieczone a ceny stabilne. Paliwa nie zabraknie! Fakenews-y i sianie paniki to element rosyjskiej wojny informacyjnej – napisał w czwartek na Twitterze rzecznik MAP.
Karol Manys dodał we wpisie dwa zdjęcia. Na jednym z nich widać pylon Orlenu, na którym widnieją rzeczywiste ceny paliwa – „dziewięćdziesiątka piątka” kosztuje 5,60 za litr, a diesel – 5,67 zł. Z kolei na drugim zdjęciu – na pylonie niezidentyfikowanej stacji – cena benzyny bezołowiowej oraz ropy są bliskie 10 zł za litr.
Uwaga na dezinformację na temat rzekomo szybujących cen i problemów z dostępnością paliw. Dostawy są w pełni zabezpieczone a ceny stabilne. Paliwa nie zabraknie! #fakenews-y i sianie paniki to element rosyjskiej wojny informacyjnej pic.twitter.com/H4D8n0obTf
— Karol Manys (@rzecznikMAP) February 24, 2022
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek zapewnił, że paliwa w Polsce nie brakuje. Poinformował, że dostawy na wszystkie stacje Orlen w całej Polsce są realizowane na bieżąco. Podobne oświadczenie wystosował wcześniej PERN, który zarządza transportem rurociągowym i magazynowaniem ropy naftowej, a także składowaniem paliw. Grupa Lotos także zapewniła, że Polska jest zabezpieczona przed nieprzewidzianymi sytuacjami w obszarze ropy i paliw. Mimo to wczoraj wieczorem na stacjach benzynowych w regionie świętokrzyskim tworzyły się ogromne kolejki. Niektórzy kierowcy mówili wprost, że obawiają się braku dostępności paliw.
Dzisiaj (piątek, 25 lutego) można zauważyć, że ceny paliw na stacjach w Kielcach nieznacznie wzrosły. Na stacji Orlenu na Ślichowicach litr 95-oktanowej benzyny kosztuje obecnie 5,79 zł, za olej napędowy trzeba zapłacić 5,84 zł, a za autogaz 2,72 zł. Na niektórych stacjach paliw zabrakło jednak diesla w wersji premium.
Na dystrybutorach pojawiły się natomiast informacje, że „z uwagi na konieczność nieprzerwanego funkcjonowania stacji paliw, czasowo wprowadzamy możliwość tankowania tylko do 50 litrów i wyłącznie do zbiorników mechanicznych”.