– Dotychczasowe sankcje są niewystarczające. Rosja jest przygotowana na takie działania „Zachodu”. W związku z tym restrykcje mogą nie wpłynąć na działania Kremla – ocenia Krzysztof Bosak, świętokrzyski poseł Konfederacji.
– Dotychczasowe sankcje są niewystarczające. Rosja jest przygotowana na takie działania „Zachodu”. W związku z tym restrykcje mogą nie wpłynąć na działania Kremla – ocenia Krzysztof Bosak, świętokrzyski poseł Konfederacji.
W rozmowie z Radiem Kielce parlamentarzysta stwierdził, że Stany Zjednoczone i Wielka Brytania, w przeciwieństwie do Unii Europejskiej są w stanie szybciej i skuteczniej reagować w kryzysowej sytuacji.
– Widać, że oni ( Rosja – red.) do tego typu operacji przygotowywali się od wielu lat. Wiemy także, że władza w Rosji jest niedemokratyczna i nie jest podatna na nastroje społeczne. Już dziś wiemy, że uczestnicy protestów społecznych, jakie odbyły się w Rosji są zatrzymywani. Dlatego sądzę, że sankcje nałożone na Rosję będą miały krótkotrwały wpływ na to, co obecnie dzieje się na Ukrainie – dodaje.
Zdaniem Krzysztofa Bosaka jedynym skutecznym sposobem na przeciwdziałanie rosyjskiej agresji jest militarna odpowiedź „Zachodu”.
– Takiej woli politycznej nie ma. Społeczeństwa zachodnie nie są tym zainteresowane. W związku z tym pozostaje pytanie, jak długo Ukraińcy będą w stanie się bronić oraz, czy ewentualne dostawy broni są w stanie umożliwić im skuteczniejszą i dłuższą walkę – dodaje.
Zdaniem jednego z liderów Konfederacji, o dużej wstrzemięźliwości niektórych państw Unii Europejskich, co do drastycznych sankcji wobec Rosji świadczy uzależnienie gospodarcze od rosyjskich dostaw paliw, w tym gazu.