– Sankcje ogłoszone przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej wydają się być dotkliwe. Jednak mam pewne obawy czy Władimir Putin nie wkalkulował ich w strategię prowadzenia wojny z Ukrainą – ocenia lider świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości, Krzysztof Lipiec.
– Sankcje, które nakłada cywilizowany świat na Rosję wydają się być dotkliwe. Zamrożenie funduszy kilku dużych rosyjskich banków, które posiadają aktywa o łącznej wartości około 1 biliona dolarów to pokaźna kwota i bolesny cios dla Rosjan – zaznacza.
Krzysztof Lipiec wskazał także, że odcięcie Rosji od systemu SWIFT z całą pewnością uderzyłoby w rosyjską gospodarkę, a przez to wpłynęło na kolejne decyzje Kremla.
– Trzeba pamiętać, że takie rozwiązanie działa w dwie strony. Odcięcie Federacji Rosyjskiej od dostępu do tego systemu to także duże straty po stronie kontrahentów państw zachodnich. To trudna decyzja, jednak jestem zdania, że sytuacja wymaga podjęcia takich kroków. A to dlatego, że m.in. w taki sposób cywilizowany świat będzie mógł stanąć w obronie Ukrainy. Warto też podkreślić, że liczy na to Kijów – dodaje parlamentarzysta.