– Czuję już dreszczyk emocji przed tym spotkaniem. Trzeba mnie nawet trochę studzić – powiedział trener Korony Leszek Ojrzyński, przed sobotnią inauguracją wiosennej części sezonu. W sobotę kielczanie zmierzą się na „Suzuki Arenie” ze Stomilem Olsztyn. Dla 49–latka będzie to oficjalny powrót na ławkę szkoleniową „żółto–czerwonych”.
W siedzibie klubu odbyła się w środę konferencja prasowa przed meczem 21. kolejki Fortuna 1 Ligi. Oprócz trenera uczestniczyli w niej także: dyrektor sportowy Paweł Golański i kapitan zespołu Piotr Malarczyk.
Leszek Ojrzyński był już szkoleniowcem Korony od czerwca 2011 do sierpnia 2013 roku. Kielczanie występowali wówczas w ekstraklasie. Zawodnikiem tamtej legendarnej „Bandy Świrów” był m.in. Paweł Golański, który chwali także obecną współpracę w trenerem.
– Od pierwszego dnia kiedy pojawił się w klubie, widzę w wielu piłkarzach pozytywną zmianę. Mamy wspólny cel, do którego będziemy dążyć. Naszą siłą była przed laty atmosfera, która panowała tak naprawdę w całych Kielcach. Do tego chcemy właśnie wrócić. Stąd mój apel, prośba do wszystkich kibiców, żebyśmy zapełniali „Suzuki Arenę”. Nasi kibice są dwunastym zawodnikiem. Liczymy na ich wsparcie, żeby cel jakim jest awans do ekstraklasy zrealizować – powiedział Paweł Golański.
W trakcie pierwszego pobytu Leszka Ojrzyńskiego w Koronie piłkarzem ekstraklasowego zespołu był także wychowanek klubu Piotr Malarczyk.
– Mam przyjemność drugi raz współpracować z trenerem. Chociaż patrzę na to z innej perspektywy, bo też mam inną pozycję w hierarchii. W szatni. było wówczas wielu doświadczonych i znanych piłkarzy, a ja dopiero wchodziłem w seniorską piłkę. Teraz po tych kilku tygodniach widać już rękę trenera i to, jak niektórzy zareagowali na jego przyjście. Myślę, że te reakcje były bardzo pozytywne – powiedział kapitan „żółto–czerwonych”.
Korona Kielce pracuje nad transferem lewego obrońcy. Jak poinformował Paweł Golański, wszystko powinno się wyjaśnić do końca tygodnia.
– Bierzemy pod uwagę kilka nazwisk. Zdajemy sobie sprawę, że nie mamy zbyt dużo czasu, bo okienko transferowe zamyka się ostatniego lutego. Oczywiście wolni zawodnicy mogą przyjść w każdej chwili, ale wiąże się z to z ryzykiem, że nie są w treningu. Chcemy, żeby trafił do nas piłkarz, który w razie potrzeby udźwignie ciężar fizycznie – stwierdził dyrektor sportowy klubu.
Mecz Korony Kielce ze Stomilem Olsztyn rozegrany zostanie w sobotę o godzinie 12.40. Spotkanie będzie w całości transmitowane na naszej antenie, a jego przebieg będzie można również śledzić na radio.kielce.pl.