Wątpliwości, co do skuteczności sankcji, jakie Zachód ma nałożyć na Rosję wyraża poseł Krzysztof Bosak, świętokrzyski parlamentarzysta Konfederacji.
– Oceny co do skuteczności sankcji są podzielone. Część analityków uważa, że nawet jeśli pojawią się sankcje to Rosja sobie z nimi poradzi, ponieważ w wielu kwestiach ma wsparcie Chin, z którymi współpracuje od dłuższego czasu.
Pozostaje też wątpliwość, czy państwa zachodnie są zdolne przyjąć jakiekolwiek surowe i dotkliwe sankcje. Dotkliwe i surowe nie dla zwykłych Rosjan, ale dla grup oligarchów skupionych wokół Kremla, którzy faktycznie Rosją rządzą – ocenia.
– Przypomnijmy, że najbogatsi Rosjanie, przyjaciele Putina, robią interesy i inwestują swoje majątki w państwach zachodnich, nabywają nieruchomości, wysyłają swoje dzieci na studia. To pokazuje, że państwa zachodnie, które retorycznie prowadzą politykę antyrosyjską w rzeczywistości są chętne do goszczenia putinowskich elit i jej pieniędzy – dodaje.
Krzysztof Bosak zaznacza, że polityka Rosji jest rozpisana na wiele lat, w jego ocenie przeniesienie znacznej liczby wojsk rosyjskich na Białoruś, może świadczyć o tym, że długofalowym celem Putina jest strategiczne przesunięcie granic swoich wpływów. Zdaniem polityka Konfederacji, na ten moment pełnowymiarowa inwazja na Ukrainę jest mało prawdopodobna, jednak wciąż niewykluczona.