Buscy kryminalni zatrzymali w piątek 33-letniego mężczyznę, podejrzanego o posiadanie znacznej ilości narkotyków. Podczas kontroli drogowej policjanci znaleźli i zabezpieczyli posiadane przez niego narkotyki, łącznie około osiem porcji zabronionych substancji.
Znacznie więcej narkotyków znaleziono w jego mieszkaniu. W samochodzie przewoził też przedmiot przypominający broń, a także amunicję sportową. Na dodatek mężczyzna kierował nie posiadając prawa jazdy.
Na jednej z lokalnych dróg policjanci zauważyli citroena kierowanego przez 33-latka, podejrzewanego o to, że może posiadać znaczne ilości narkotyków. W aucie podróżowały dwie osoby. W trakcie kontroli policjanci znaleźli przy kierowcy cztery porcje białego proszku i tyle samo suszu roślinnego, a w pojeździe przedmiot przypominający broń oraz dwie sztuki amunicji do broni sportowej.
– W trakcie sprawdzania uprawnień kierowcy okazało się, że mężczyzna nie posiada takowych, ma natomiast obowiązujący do czerwca 2024 roku zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani, a citroen trafił na policyjny parking. W trakcie przeszukania mieszkania mężczyzny, funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli około ćwierć kilograma białego proszku i taką samą ilość suszu roślinnego, a także jedną sztukę amunicji kaliber 7,62 mm – informuje st. asp. Tomasz Piwowarski z Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.
Wstępne badanie testerem narkotykowym wykazało, że proszek to amfetamina, a susz to marihuana. Zabezpieczone narkotyki trafią do policyjnego laboratorium do dalszych badań. Także przedmiot przypominający broń oraz amunicja trafią do ekspertyzy.
Dziś rano Sąd Rejonowy w Busku–Zdroju na wniosek prokuratury zastosował wobec 33-latka trzymiesięczny areszt. Drugi z zatrzymanych mężczyzn po przesłuchaniu został zwolniony.
Podejrzanemu mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat, ale o jej ostatecznej wysokości zadecyduje sąd.