Nocny pościg, nieletni kierowca bez uprawnień, po którego na komisariat samochodem przyjechała matka, również nie posiadająca prawa jazdy.
Do tego samochód z przełożonymi tablicami rejestracyjnymi, nienależący do nastolatka, tylko jego nietrzeźwego kolegi. To bilans tylko jednej kontroli, przeprowadzonej przez ożarowskich policjantów minionej nocy.
– Krótko przed godziną 23 ożarowscy patrolowcy w Sobowie dali sygnał do zatrzymania osobowemu volkswagenowi. Niestety, kierujący zignorował policyjne sygnały oraz wydawane polecenia i podjął ucieczkę. W wyniku pościgu pojazd został zatrzymany na terenie sadów w powiecie sandomierskim – relacjonuje mł. asp. Katarzyna Czesna-Wójcik z opatowskiej policji.
Okazało się, że passatem kierował 16-latek z powiatu ostrowieckiego, a w pojeździe przewoził dwóch pełnoletnich kolegów: 19-latka i 41-latka. Żaden z nich nie posiadał uprawnień do kierowania. Policjanci ustalili, że samochód należał do jednego z pasażerów, 19-latka z powiatu ostrowieckiego, który w chwili zatrzymania był nietrzeźwy.
– W policyjnych bazach danych nie było jednak żadnych informacji, dotyczących volkswagena. Właściciel zeznał, że sprowadził go kilka miesięcy wcześniej z Niemiec i do tej pory nie zarejestrował. Okazało się również, że tablice rejestracyjne znajdujące się na tym pojeździe należały do zezłomowanego Audi – dodaje Katarzyna Czesna-Wójcik.
Pojazd został odholowany na policyjny parking, a mężczyźni przesłuchani. Okazało się, że to jednak nie koniec przygód związanych z nocnymi podróżnikami. Po nieletniego kierowcę do ożarowskich policjantów zgłosiła się jego matka. 39-latka przyjechała osobowym Fordem. Sęk w tym, że ona również nie powinna wsiadać za kierownicę. Kobieta straciła prawo jazdy za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu i nie uzyskała nowych uprawnień do kierowania.
Nocni podróżnicy za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.