Potrafi odnaleźć w lesie zaginionych i słucha tylko swojego przewodnika, Baki to nowy funkcjonariusz koneckiej komendy policji. Jest 16-miesięcznym owczarkiem niemieckim, który właśnie zakończył kurs w Szkole Policji w Sułkowicach.
Wraz ze swoim partnerem służbowym, sierż. szt. Kamilem Kotwicą będzie szukał osób zaginionych lub ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości.
Jak informuje Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckiej jednostki, żeby trafić do służby, pies musi przejść specjalny test, który wyklucza np. strach przed wystrzałami. Następnie pod okiem przewodnika jest szkolony.
– Pierwszy etap to długie spacery z psem, aby polubił swojego przewodnika, następnie wdrażana jest tresura, elementy posłuszeństwa, tropienia, przeszukania terenu – opisuje policjantka. Dzięki szkoleniu, pies słucha wyłącznie komend swojego przewodnika i inni nie są w stanie przekupić go smakołykami.
Marta Przygodzka tłumaczy, że Baki to typowy pies tropiący, co oznacza, że jest w stanie np. w lesie odnaleźć zaginione osoby. Aby podczas poszukiwań sam nie zaginął zaopatrywany jest w specjalną obrożę.
– Pies przed rozpoczęciem czynności ma zakładany GPS, aby była możliwość zlokalizowania go podczas działań. Zwierzę podejmuje trop po obwąchaniu np. elementu dzieży osoby poszukiwanej czy zaginionej – opisuje policjantka.
Jak dodaje Marta Przygodzka, jeden pies nie może jednocześnie szukać ludzi i substancji odurzających, czy narkotyków, do takich poszukiwań niezbędne jest inne szkolenie.