Po dwóch tygodniach ferii uczniowie ze świętokrzyskiego wrócili dziś do nauki. W przypadku większości z nich, jest to niestety nauka zdalna.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, lekcje stacjonarne mają tylko dzieci z klas 1-4 w szkołach podstawowych. Starsze roczniki uczą się online.
W Szkole Podstawowej nr 13 w Kielcach dziś na zajęcia przyszła setka dzieci. Alek i Emil nie ukrywali, że cieszą się z powrotu do szkoły i nie chcą uczyć się zdalnie.
– W szkole jest fajniej, bo można spotkać się z kolegami. Siedzenie w domu jest nudne, poza tym Internet może się zawiesić i są kłopoty – mówili uczniowie.
Stanisław Janusiński, dyrektor „Trzynastki” zapewniał, że szkoła jest dobrze przygotowana do zajęć zdalnych. Jego zdaniem, wprowadzenie nauki hybrydowej, gdzie młodsi uczniowie mają lekcje stacjonarne, a starsi zdalne to dobre rozwiązanie w dobie szalejącej pandemii.
– My już przećwiczyliśmy takie zajęcia. Dysponujemy budynkiem, który sprzyja takiemu podziałowi. Klasy są od siebie izolowane. Przerwy nauczyciele organizują w innym czasie, więc dzieci nie mają ze sobą kontaktu na korytarzu – mówi Stanisław Janusiński.
Dyrektor dodaje, że w trakcie ferii wyremontował część pomieszczeń. Pomalowane i odświeżone zostały na przykład szatnie.
Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty mówi, że w poniedziałek rano wszystkie placówki pracowały zgodnie z wytycznymi ministra. Nie było sygnałów, by gdziekolwiek były problemy z organizacją nauki zdalnej. Kurator dodaje, że ciągle w formie stacjonarnej odbywają się praktyki zawodowe. Również uczniowie klas ósmych oraz maturalnych mają konsultacje na miejscu, w szkole.
Nauka zdalna zakończy się 27 lutego.