Kolejna próba wyłudzeń pieniędzy od seniorów. W czwartek (20 stycznia) podejrzany telefon odebrała 84-letnia mieszkanka Kielc. Nieznajomy mężczyzna, podający się za pracownika poczty, poinformował seniorkę, że na poczcie czekają na nią dwa pisma. Historia okazała się zmyślona.
Wszystko działo się około 11.30.
– Mężczyzna powiedział, że mam dwa listy polecone i nikt ich nie odbiera. Odpowiedziałam, że nie dostałam awiza, a listonosz przychodzi do mnie z emeryturą. Ten dodał, że w związku z tym między 12, a 15 listonosz doręczy przesyłkę – relacjonuje.
Gdy minął ten czas kobieta zadzwoniła do swojej placówki pocztowej.
– Powiedziałam pracownicy instytucji o co chodzi. Ona odpowiedziała, że to oszustwo i poradziła, abym zadzwoniła na policję. Tak też zrobiłam – dodaje.
Potem kobieta odebrała kolejny telefon, od kolejnego oszusta, tym razem podającego się za funkcjonariusza CBŚP.
– Pytał mnie o kosztowności, jakie trzymam w domu – dodaje.
Świętokrzyska policja apeluje, aby zachować rozsądek w rozmowach z nieznajomymi. Najlepiej rozłączyć się i zweryfikować, czy to faktycznie pracownik danej instytucji.
W zeszłym roku świętokrzyscy seniorzy, którzy uwierzyli fałszywym wnuczkom i policjantom, stracili prawie 3,5 mln zł.