Tylko pięciu szczypiornistów wzięło udział w pierwszym tegorocznym treningu Łomży Vive Kielce. W Hali Legionów stawili się: Igor Karačić, Alex Dujszebajew, Daniel Dujszebajew, Cezary Surgiel i Damian Domagała.
Tomasz Gębala, który przeszedł operację lewego kolana, przebywa w Gdańsku, Haukur Thrastarson rehabilituje się na Islandii, a pozostali zawodnicy mistrza Polski (12) rywalizują na mistrzostwach Europy rozgrywanych na Węgrzech i Słowacji.
– Tak naprawdę tylko Igor Karačić jest w pełni zdrowy i może trenować na sto procent, pozostała czwórka jest po, bądź w trakcie rehabilitacji. Zaczynamy i mam nadzieję, że będziemy mogli normalnie pracować – powiedział trener Talant Dujszebajew.
– W tych czasach trudno coś powiedzieć. Niestety COVID jest z nami codziennie. Sam pod koniec roku zachorowałem po raz drugi. Musimy jednak patrzeć z optymizmem i spokojem w przyszłość. Wiemy, że z mistrzostw Europy wracają Arciom Karaliok i Vlad Kulesz. Pierwszy z nich już w niedzielę będzie z nami, a drugiemu nie wiem kiedy skończy się kwarantanna, bo ma koronawirusa – dodał szkoleniowiec Łomży Vive Kielce.
Alex Dujszebajew musiał odpocząć i przejść rehabilitację barku, bo inaczej groził mu zabieg i dłuższa przerwa w grze. Z urazem zmagał się od IO w Tokio.
– Dużo pracuję na siłowni, bo chcę dobrze się zrehabilitować. Jeśli będzie wszystko w porządku, to pod koniec tego, albo na początku przyszłego tygodnia zacznę trening z piłkami. Dobrze się czuję, ale ostatecznym sprawdzianem będą mecze – stwierdził rozgrywający kieleckiego zespołu.
29-letni reprezentant Hiszpanii przyznał, że tak długiego rozbratu z piłką ręczną nie miał od kilku lat. Lider mistrzów Polski z powodu problemów z barkiem nie pojechał na trwające mistrzostwa Europy.
– Odpocząłem nie tylko fizycznie, ale także mentalnie. Teraz naprawdę bardzo chce mi się grać, ale jeszcze nie mogę. Oglądam jak koledzy z reprezentacji radzą sobie na mistrzostwach Europy. Oczywiście bardzo żałuję, że nie mogę być razem z nimi. Prezentują się jednak rewelacyjnie i jestem z nich dumny – ocenił Alex Dujszebajew.
– Wiadomo, że ciężka praca jest nam potrzebna, zwłaszcza po tej długiej przerwie. Będzie teraz więcej indywidulanej pracy. W moim przypadku zwiększenie wagi jest najbardziej potrzebne – powiedział 19-letni obrotowy Damian Domagała.
Pierwszy mecz w nowym roku piłkarze ręczni Łomży Vive Kielce rozegrają 5 lutego. W 14. kolejce PGNiG Superligi zmierzą się we własnej hali z drużyną z Sandra Spa Pogoń Szczecin.