61-letni ksiądz z powiatu sandomierskiego padł ofiarą oszustów, działających metodą „na policjanta”. Policja nie ujawnia, ile pieniędzy straciła ofiara. Jest mowa o „znacznej kwocie”. Śledztwo zostało objęte postępowaniem prokuratorskim.
Poszkodowany duchowny zgłosił się do policjantów w minioną środę (12.01.). Poinformował, że prawdopodobnie padł ofiarą oszustwa.
– Do 61-latka zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że jest policjantem. Powiedział, że oszczędności, do których ofiara ma dostęp są w niebezpieczeństwie. Jedynym sposobem, by zapobiec utracie pieniędzy, jest ich przekazanie funkcjonariuszom rozpracowującym sprawę ataku hakerskiego – informuje mł. asp. Paulina Kalandyk z biura prasowego sandomierskiej policji.
Zmanipulowany przez oszustów duchowny przelał pieniądze na ich konto. Z uwagi na znaczną kwotę strat, na wniosek policji sprawa została objęta prokuratorskim śledztwem.