Internet jest pełen domysłów w sprawie podejrzanego zachowania świętokrzyskiego posła Bartłomieja Sienkiewicza z Platformy Obywatelskiej.
Zachowanie posła PO wzbudziło zainteresowanie parlamentarzystów. Z sali popłynęły sugestie, żeby przynieść alkomat. Wiceminister spraw zagranicznych, Piotr Wawrzyk uważa, że tłumaczenie posła, który swoje zachowanie usprawiedliwiał przyjęciem trzeciej dawki szczepionki przeciwko COVID-19, jest znakiem solidarności z antyszczepionkowcami.
– To było zachowanie, które rzuca się cieniem na działalność publiczną pana posła. Jeżeli ktoś się źle czuje po przyjęciu szczepienia, to nie powinien pojawiać się w pracy tylko zostać w domu. Natomiast po tym, co zaprezentował poseł, można domniemywać, że powody były jednak inne. Nie znam osoby, która po przyjęciu iniekcji byłaby w takim stanie. Jeśli Bartłomiej Sienkiewicz zachowuje się w taki sposób po szczepieniu, a jednocześnie do nich namawia to jaki jest jego obraz wiarygodności? Dla mnie jest to kompromitacja, bo w taki sposób przyznaje racje antyszczepionkowcom – podkreśla wiceminister.
We wczorajszych obradach uczestniczyła także Anna Krupka, wiceminister sportu i turystyki.
– Zachowanie posła z ziemi świętokrzyskiej wyglądało tak jakby poczuł się słabo i nie mógł wyjść o własnych siłach z Sejmu. Musiał go wyprowadzić jego klubowy kolega – Borys Budka. Pojawia się zatem pytanie, jaka jest prawdziwa przyczyna tej niedyspozycji, czy to rzeczywiście zasłabnięcie, czy może jednak „choroba filipińska”? – zastanawia się Anna Krupka, nawiązując do skandalu z udziałem byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
Z tymi opiniami zgadza się senator Krzysztof Słoń, który zachowanie posła Sienkiewicza określa mianem bulwersującego.
– Nad politykami z naszego województwa ciąży jakieś fatum. Niektórzy nie potrafią oddzielić tego, co mogą robić w wolnym czasie, od tego, co powinni prezentować w swoim miejscu pracy. Jeśli potwierdzą się te przypuszczenia, to bardzo ubolewam nad takim zachowaniem polityków, którzy powinni wyznaczać zdecydowanie wyższe standardy życia publicznego i społecznego – komentuje Krzysztof Słoń.
Ani Bartłomiej Sienkiewicz, ani poseł Marzena Okła-Drewnowicz z Platformy Obywatelskiej nie reagują na próby kontaktu.