Radni z komisji ładu przestrzennego i gospodarki nieruchomościami pozytywnie zaopiniowali projekt uchwały dotyczącej opracowania planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru między ul. Sandomierską, Poleską, Leszczyńską oraz Radlińską w Kielcach.
Temat dotyczy uregulowania warunków powstawania nowych domów w rejonie ul. Dobrzyńskiej w Kielcach.
Przewodniczący komisji ładu przestrzennego i gospodarki nieruchomościami, Zdzisław Łakomiec, z klubu Prawa i Sprawiedliwości wskazał, że według analiz przygotowanych przez urzędników z ratusza, podejmowanie prac w tej kwestii uznaje się za bezzasadne, tymczasem w opinii radnych jest zupełnie inaczej.
– Sprawy tego terenu są ważne zwłaszcza dla osób, które tam mieszkają. A jak pokazuje praktyka w niektórych przypadkach istnieje możliwość przyspieszenia prac nad przygotowaniem planu zagospodarowania, jak np. w przypadku Podkarczówki czy Baranówka. To już trzeci taki teren, który nie był w planach. W opinii zarówno mieszkańców, jak i radnych zagrożenie jest jednak nadal aktualne. Plan określi jakie budownictwo może tam występować i jaki układ komunikacyjny powinien tam obowiązywać. Wszystko by uniknąć chaosu urbanistycznego – zaznacza radny.
– Teren ten jest fragmentem większej całości, dla której zapoczątkowano sporządzenie planu jeszcze w 2011 roku. Procedowanie tej sprawy trwa już ponad 10 lat. Jako radni chcielibyśmy by ta niewielka część ograniczona wspomnianymi ulicami została wyłączona z tego obszaru i opracowana oddzielnie – dodał Zdzisław Łakomiec.
Z kolei Artur Hajdorowicz, pełnomocnik prezydenta Kielc ds. rewitalizacji miasta zaznaczył, że inicjatywa podjęta przez radnych jest godna uznania, jednak stworzenie planu zagospodarowania przestrzennego dla tej części Kielc nie jest priorytetem dla miejskich urbanistów.
– Teren na ten moment nie jest zagrożony gwałtownym rozwojem inwestycji wielorodzinnych, tym bardziej w obliczu „lex deweloper”. Nawet jeśli ktoś występuje o warunki zabudowy dla budynków wielorodzinnych, wydajemy decyzje odmowne. Mimo, że planu jeszcze nie ma, to na tym terenie mogą powstawać jedynie budynki jednorodzinne – stwierdził.
– W tej chwili mamy wiele innych ważnych planów, które muszą zostać przygotowane. A ten plan zaangażuje zespół pięciu osób na przynajmniej 2,5 roku. Aktualnie wydział urbanistyki opracowuje szesnaście planów zagospodarowania przestrzennego dla różnych części miasta. Ponadto są jeszcze dwie nieplanowane procedury. Z kolei do końca tej kadencji mamy zamiar podjąć prace nad kolejnymi siedmioma ważnymi planami oraz czterema, które wymagają zmiany. Biuro planowania przestrzennego w tej kadencji nie jest w stanie podjąć się dodatkowych prac. Chyba, że zrezygnujemy z zaplanowanych już przedsięwzięć – dodał urbanista.
Zdzisław Łakomiec podkreśla, że o projekt uchwały w sprawie planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru ul. Sandomierskiej, Polskiej, Radlińskiej i Leszczyńskiej do kieleckiego ratusza wnioskowali także Marcin Stępniewski i Wiesław Koza z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Jednak uchwała jest ukoronowaniem zaangażowania radnych ze wszystkich ugrupowań.
Projekt uchwały, podczas posiedzenia komisji pozytywnie zaopiniowało czworo radnych. Jedna osoba wstrzymała się od głosu.