Tradycyjny orszak Trzech Króli przeszedł także ulicami Skalbmierza. Wspólne świętowanie rozpoczęło się na rynku.
W rolę mędrców wcieli się: Mieczysław Zmarlak, Marek Gala i Marian Bączek – parafianie i uczestnicy Klubu Senior Plus.
W rolę Kacpra wcielił się 85-letni Mieczysław Zmarlak z Szarbii Zwierzynieckiej. Jak powiedział, to dla niego zaszczyt, że może czynnie uczestniczyć w tak bardzo ważnym święcie w życiu chrześcijan.
– Warto podtrzymywać tradycję i udzielać się społecznie – dodał.
Pokłon narodzonemu Jezusowi złożył też Marek Gala – druh z miejscowej jednostki OSP, która zagrał Baltazara i 84-letni Marian Bączek, który wcielił się w rolę Melchiora. Następnie ulicą Mikołaja Reja, mieszkańcy przeszli w barwnym orszaku z kolędą na ustach do kolegiaty na mszę świętą. W orszaku maszerowały także konie z jednego z gospodarstw z pobliskiego Boszczynka.
W Skalbmierskim pochodzie wzięli udział także kolędnicy misyjni, którzy zbierają pieniądze na pomoc dla dzieci z Azji Środkowej w Kazachstanie z Uzbekistanu i Kirgistanu.
Anna Surówka, miejscowa katechetka podkreśla, że akcja kolędników misyjnych wywodzi się z ludowej tradycji kolędowania. W 1989 roku zaczęły kolędować dzieci z Ognisk Misyjnych w kilku diecezjach, a od 1993 roku w całej Polsce. Dzieci z parafii ze Skalbmierza kolędują od dwunastu lat.
– Czternaście grup wraz z rodzinami, poświęcali swój czas aby przygotować stroje, dekoracje i kolędować w swoich środowiskach. Bez względu na pogodę i zmęczenie w poprzednich latach odwiedzaliśmy mieszkańców Skalbmierza i okolicznych wiosek niosąc radość Bożego narodzenia.
Ze względu na ograniczenia w tym roku nie odbyło się tradycyjne kolędowanie w domach. Dlatego też, dzieci wystąpiły w krótkich jasełkach po mszy św. o godzinie 10.00 i 12.00 w skalbmierskiej świątyni.
Wszyscy uczestnicy orszaku zostali obdarowani koronami.