Zmniejsza się liczba naruszeń rejestrowanych przez fotoradary w województwie świętokrzyskim. Jak wynika z danych Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, w ubiegłym roku urządzenia odnotowały ponad 31,7 tys. naruszeń. W 2020 roku było ich prawie 38 tys., a w 2019 roku – ponad 42 tys.
Zdaniem Dariusza Kałwy, prezesa Polskiego Związku Motorowego w Kielcach jest kilka przyczyn takiego stanu rzeczy.
– Przede wszystkim przez epidemię zmniejszył się ruch. Ponadto, obecnie są tylko stacjonarne fotoradary. Dzięki temu mieszkańcy danego rejonu wiedzą, gdzie one się znajdują i zwalniają w tych miejscach – mówi.
Ekspert zauważa także, że kierowcy wykorzystują także aplikacje oraz nawigacje, które informują o tym, że zbliżamy się do miejsca, w którym prowadzona jest kontrola prędkości.
Niechlubnym rekordzistą ukaranym w zeszłym roku jest kierowca audi, który w sierpniu w Kleczanowie, przy ograniczeniu prędkości do 50 km/h jechał 156 km/h. Sprawca otrzymał mandat w wysokości 500 zł i 10 punktów karnych.
– Ubiegły rok był najbezpieczniejszy w naszym regionie od kilku lat – dodaje komisarz Artur Putowski, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
– Pokazują to dane dotyczące wypadków, osób zabitych i rannych – mówi.
W 2021 roku doszło do 779 wypadków, w których rannych zostało 914 osób, a 86 zginęło. Dla porównania, w 2019 roku świętokrzyska policja odnotowała 1060 niebezpiecznych zdarzeń, w których ucierpiało 1246 osób, a 131 zmarło.
Naczelnik drogówki zauważa, że wpływ na poprawę bezpieczeństwa miały m.in. nowe przepisy dotyczące pieszych oraz liczne działania policjantów na drogach.
Przed nami kolejny „długi weekend”. W związku z tym na świętokrzyskich drogach po raz kolejny będą wzmożone kontrole policji.