Członkowie Morawickiego Stowarzyszenie Morsów powitali nowy rok w chłodnej wodzie zalewu w Morawicy.
Prezes stowarzyszenia Tomasz Wojtyś zaznaczył, że noworoczne spotkania morsów stały się lokalną tradycją.
– Jak każdego roku spotykamy się tu w Nowy Rok po to, by móc złożyć sobie życzenia i razem wskoczyć do zimnej wody. Dla nas to świetny początek nowego roku, a w pewnym sensie także sposób na dojście do siebie po szaleństwach nocy sylwestrowej – powiedział.
Jeden z członków Morawickiego Stowarzyszenia Morsów, Piotr Olejniczak, morsujący od ośmiu lat przekonuje, że ten rodzaj aktywności fizycznej ma same zalety.
– Przede wszystkim wzmacniamy swoją odporność. Zimna kąpiel daje też ogromny ładunek energii, poprawia humor i pozytywnie nastraja. No i oczywiście to dzięki morsowaniu mam możliwość poznania świetnych ludzi, których nie spotkałbym w żadnym innym miejscu – wymienia.
W aktywnym przywitaniu nowego roku udział wzięło ponad trzydzieści osób. Spotkanie nad zalewem zakończyło się przy wspólnym ognisku.