Ponad 15,5 tysiąca nowych zakażeń koronawirusem i 794 zgony z powodu zachorowania na COVID-19. To bilans ostatniej doby pandemii w naszym kraju.
Jak podkreśla Wojciech Przybylski, wojewódzki konsultant ds. zdrowia publicznego, wariant Omikron jest bardziej zjadliwy niż jego poprzednie mutacje, a chorzy zbyt późno zgłaszają się do szpitala, stąd tak duża liczba zgonów.
– Powoli zbliżamy się do szczytu czwartej fali pandemii, ale liczba zgonów z powodu zachorowania na COVID-19 jest zatrważająca. Obecnie z powodu zakażenia koronawirusem, w szpitalach umierają ci pacjenci, którzy na oddział byli przyjęci dwa, a nawet trzy tygodnie temu. To jest niepokojąca informacja i potwierdzająca, że chorzy do leczenia szpitalnego trafiają zbyt późno i późno wdrożone jest właściwe leczenie – mówi ekspert.
Wojciech Przybylski przypomina, że przed ciężkim przebiegiem COVID-19 chronią szczepionki. – Stwierdzono, że osoby, które są zaszczepione trzema dawkami rzadziej zakażają się koronawirusem. Izrael wprowadza już nawet czwartą dawkę przypominającą. Wśród tych osób nie obserwuje się też jakiegokolwiek zagrożenia życia – dodał Wojciech Przybylski.
Specjalista zaleca, by używać maseczek ochronnych, najlepiej tych z filtrem FFP2. Należy je jednak nosić nie dłużej niż 8 godzin. Natomiast maseczki chirurgiczne nie dłużej niż 1,5 godziny, a w przypadku zawilgocenia materiału niezwłocznie wymienić na nową.