Do godziny 17.00, w ostrowieckim hospicjum przyjmowana będzie żywność dla potrzebujących. Mogą to być niesprzedane w sklepie towary o krótkiej dacie przydatności, takie jak: chleb, wypieki czy nabiał. Mile widziane są także dania przyrządzone przez prywatne osoby.
Jak informuje ks. Paweł Anioł, dyrektor hospicjum, co roku zdarza się, że prywatni przedsiębiorcy po zakończonej pracy przywożą to, czego nie udało się sprzedać, a po świętach nie nadawałoby się do spożycia. W tym roku też jest taka możliwość. To także sposób na to, aby nie wyrzucać dobrych produktów. Skorzystają z nich bezdomni, osoby starsze, niezaradne życiowo.
Gospodynie, które ugotowały lub kupiły za dużo żywności, także mogą pomóc. Jak dodaje ks. Anioł, zdarza się, że czasami zostają nietknięte potrawy. Warto wtedy je poporcjować, wsadzić do jednorazowego opakowania i przynieść.
Zebrana żywność zostanie w czasie świąt przekazana osobom potrzebującym, które codziennie korzystają z usług jadłodajni. Codziennie przez cały rok o godz. 13.00, także w dni wolne i święta, wydawane są ciepłe posiłki, a także żywność na kolację i śniadanie.
Dostarczaną żywność wystarczy włożyć do okna życia.