Kilkadziesiąt osób wzięło udział w XVIII Spotkaniu Opłatkowym Sportowców i Przyjaciół Sportu, zorganizowanym w hali sportowej przy ulicy Żytniej w Kielcach.
Na tradycyjnym „opłatku” nie mogło zabraknąć Delegata Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Sportowców, biskupa Mariana Florczyka.
– W ubiegłym roku, ze zrozumiałych względów, nie mogliśmy się spotkać, ale bardzo mi tego brakowało. Co roku gromadzili się tutaj przedstawiciele wielu dyscyplin, żeby złożyć sobie życzenia i poczuć, że jesteśmy sobie bardzo bliscy. Klimat Świąt Bożego Narodzenia pozwalał nam inaczej na siebie spojrzeć. Były to spotkania pełne życzliwości, ubrane w piękne kolędy. Dziś jest trochę inaczej, z wiadomych przyczyn skromniej i mniej licznie, ale jestem bardzo wdzięczny miastu i panu dyrektorowi Chmielowi, że zorganizował to spotkanie – powiedział biskup Marian Florczyk.
Życzenia wszystkim sportowym środowiskom złożyli także senator Krzysztof Słoń, przewodniczący rady miasta Jarosław Karyś, zastępca prezydenta miasta Marcin Chłodnicki i dyrektor MOSiR w Kielcach Przemysław Chmiel.
– Zawsze z wielką radością i sentymentem przychodzę do hali przy Żytniej na spotkania z kieleckim światem sportu. To jest ważne wydarzenie, które mocno odbija się na naszych relacjach. Są one pozytywne, a te środowiska ze sobą współpracują i stąd sukcesy. Cieszę się, że ta garstka entuzjastów, w porównaniu z ubiegłymi latami, która tu dziś przyszła, da początek wielkiemu powrotowi. Wstaniemy z kolan i pokonamy pandemię. Wszyscy patrzymy na sportowców, uczymy się od nich samozaparcia, dyscypliny i wiary w zwycięstwo – podkreślił senator Krzysztof Słoń.
Okazję do złożenia życzeń mieli także przedstawiciele dyscyplin reprezentowanych na poniedziałkowym spotkaniu.
– Są takie momenty, że dobrze jest się spotkać poza areną sportową. Przyszli tutaj przedstawiciele wielu dyscyplin. Pracując, rywalizując, spotykamy się najczęściej we własnym gronie, a tu jest taki moment przedświątecznej refleksji. Każdy może powiedzieć co się udało zrobić, a czego nie. Nie ma jednak wielkiej presji, ale moment oddechu – powiedział honorowy prezes Polskiego Związku Bilardowego Marcin Krzemiński.
– Szkoda, że ta hala nie mogła się zapełnić tak jak dawniej, ale cieszmy się z małych rzeczy. To spotkanie pokazuje, że nasze środowisko jest bardzo zżyte. Głównym tematem są oczywiście święta, ale rozmawiamy też o tym co przed nami. Wierzymy, że każdy następny dzień przyniesie nam wiele dobrego i będzie obfitował w sportowe sukcesy nie tylko na świętokrzyskim podwórku – dodał dyrektor sportowy Korony Kielce Paweł Golański.
Życzenia w imieniu swoich środowisk złożyli także: Tomasz Kęćko z Kieleckiego Klubu Sportowego Karate, Anna Biały ze Świętokrzyskiego Klubu Tańca i Tańca Sportowego „Jump”, Wojciech Imiołek prezes Świętokrzyskiego Okręgowego Związku Koszykówki i dowódca 10 Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej płk Piotr Hałys. W imieniu kieleckich dziennikarzy, sportowych sukcesów i spokojnych świąt wszystkim zebranym życzył Włodzimierz Rezner.