– Droga do autentycznej wolności osobistej prowadzi zawsze przez prawdę – powiedział biskup kielecki Jan Piotrowski w homilii podczas uroczystej Mszy Świętej w kieleckiej bazylice katedralnej w 40. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.
Jak wskazał pasterz diecezji kieleckiej w słowach skierowanych do uczestników uroczystości, męczennicy zawsze byli najlepszymi świadkami prawdy.
– Jeśli do tej prawdy dotarli odkrywając ją w Bogu, to już nigdy się nie cofali. Nawet, gdyby na horyzoncie ich ludzkiego spojrzenia pojawiło się prześladowanie, tortury, a nawet śmierć – mówił biskup.
Hierarcha podkreślił, że tam, gdzie nie ma dobrej woli, nie ma też miejsca na dialog i zrozumienie, a miejsce Boga zajmuje ludzka pycha. Działania polityczne powinny być podporządkowane sprawiedliwości i prawu. W przeciwnym przypadku dochodzi do zawłaszczania prawa i łamania zasad sprawiedliwości.
– Dlatego dziś, w 40. rocznicę bezprawnego wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, mamy prawo widzieć okrucieństwo tego czasu, dramaty poszczególnych osób, rodzin i całych wspólnot. Był to czas, kiedy władza nie mogła sprostać mądrości obywateli i duchowi wolności, jaki niosła Solidarność. Znalazła wielu oddanych sobie, fałszywych współpracowników i donosicieli, a także zbrodniarzy, którzy dziś mają się lepiej, niż wszyscy walczący o wolność, prawdę i Solidarność – dodał biskup Jan Piotrowski.
Pasterz diecezji kieleckiej wyraził nadzieję, że dziejowej sprawiedliwości stanie się zadość. Zaapelował do wiernych, by podążali za dobrem i wykazywali się życzliwością wobec innych.