Mieszkańcy Ostrowca Świętokrzyskiego w 2022 roku nie zapłacą wyższych podatków. Na niepodnoszenie dotychczasowych stawek od nieruchomości zgodzili się miejscy radni. Wszyscy byli jednomyślnie za, choć pojawiły się też pomysły obniżenia danin.
Wyszedł z taką propozycją radny PiS Jerzy Wrona, który przypomina, że stan finansów miasta jest dobry. Ten krok pomógłby mieszkańcom i samemu miastu.
– Czy nie bylibyśmy w stanie obniżyć podatków choćby na okres pandemii? Trzeba przeciwdziałać depopulacji, która jest w Ostrowcu. To moja propozycja do analizy – mówił radny Jerzy Wrona, który w tej myśli nie był odosobniony. Poparł go radny niezrzeszony Mateusz Czeremcha.
Z kolei radny KWW Jarosława Górczyńskiego Aron Pietruszka stwierdził, że bardziej by się cieszył, gdyby spadły ceny paliw czy prądu.
– Budżet jest stabilny, nie mamy zadłużenia, ale mamy COVID-19. Musimy patrzeć w przyszłość, a nie tworzyć rozdawnictwo. To nie pobudzi tutaj ani rynku handlowego, ani zbytu – powiedział radny Aron Pietruszka.
Przeciwny propozycji obniżenia podatków był także Andrzej Pałka z KWW Jarosława Górczyńskiego, który uważa, że miałoby to sens, gdyby miasto nie miało aż tylu potrzeb i zadań inwestycyjnych przed sobą.
Prezydent Jarosław Górczyński podkreśla, że stawki są niższe niż w Starachowicach, Skarżysku-Kamiennej czy Mielcu. Jego zdaniem to świadczy o dużym wysiłku wszystkich urzędników, prezesów spółek czy dyrektorów, jednak gmina „dochodzi do ściany”. Obawia się kosztów za energię elektryczną czy utrzymanie placówek.
– Podatek od nieruchomości w działalności gospodarczej jest ważny. To czynnik, który powoduje, że wiele firm zwraca na to uwagę i chce mieć stabilność i przewidywalność. Jesteśmy dobrym partnerem – mówił prezydent i podkreślił, że jeszcze ważniejsze są opłaty za energię elektryczną czy paliwo.
Podatki w mieście nie są podwyższane od 2015 roku.