Po roku przerwy do Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach wrócił salon rękodzieła artystycznego. Podczas imprezy można kupić różnego rodzaju wyjątkowe i niepowtarzalne przedmioty.
Radosław Koniarz przyjechał do Kielc z Mirca. Można u niego nabyć tzw. ceramikę iłżecką.
– Od trzech lat wytwarzam kapliczki, kropielniczki, szopki, czy słynne iłżeckie ptaki. Wszystko jest ręcznie robione, nie ma żadnych gotowych form. Te miniaturowe dzieła powstają z gliny, są szkliwione i dwukrotnie wypalane. Taką kapliczkę można powiesić na drzewie w przydomowym ogródku i ona wytrzyma w każdych warunkach atmosferycznych – mówi.
Stałą bywalczynią salonu jest pani Agnieszka z Kielc.
– Moją szczególną uwagę zwróciły szale, które obserwuję już od kilku lat. Podziwiam pasjonatów i osoby, które interesują się technikami plastycznymi. Nowością na kiermaszu są przedmioty wykonane z żywicy – podkreśla.
Salon rękodzieła artystycznego potrwa w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach do godziny 15.00.