Lodowisko w Starachowicach zostało oficjalnie otwarte. Mieszkańcy długo czekali na taką atrakcję, bo od wielu lat w mieście nie było możliwości jeżdżenia na łyżwach.
Lodowisko mieści się przy ulicy Szkolnej, obok krytej pływalni. Płyta ma 30 metrów długości i 20 szerokości. Wokół zamontowano oświetlenie, jest wypożyczalnia łyżew, a dla tych, którzy dopiero zaczynają przygodę na lodzie są także specjalne pingwinki do nauki jazdy. Dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Krzysztof Szczygieł podkreśla, że jeżeli nie będzie gwałtownego ocieplenia, ani ulewnych opadów deszczu, to lodowisko powinno utrzymać się przez najbliższe trzy miesiące.
– Do plus 8-10 stopni Celsjusza możemy utrzymać taflę w dobrym stanie. Mamy specjalny sprzęt, który będzie odtwarzał lód. W dni robocze przed południem zapraszamy grupy szkolne. Będą to zajęcia bezpłatne, pozostali muszą wykupić bilet. Cały kosztuje 10 zł, ulgowy 5 zł.
Użytkownicy, którzy po raz pierwszy założyli dziś łyżwy, byli bardzo zadowoleni z warunków do jazdy.
– Lód jest bardzo dobry, nie do porównania ze sztuczną nawierzchnią lodowiska, które kilka lat temu działało Na Szlakowisku.
Starachowickie lodowisko to obiekt tymczasowy. Koszt jego wynajęcia to 124 tys. zł. W całości pokryła go gmina. Obiekt będzie działał od godz. 8.00 do 21.30, trzeba jednak sprawdzać szczegółowo godziny otwarcia, bo przewidziane są także przerwy techniczne i godziny dla szkół.