Nie żyje kilkutygodniowa dziewczynka. Policja zatrzymała jej rodziców.
Jak informuje Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, do tragedii doszło w ubiegłym tygodniu. Dla dobra śledztwa, policja miała jednak nie informować o sprawie.
– Matka dziecka i jej partner usłyszeli zarzuty zabójstwa, obydwoje nie przyznają się do winy – mówi Wawrzyniak.
– Po przeprowadzeniu sekcji zwłok, okazało się, że dziewczynka zmarła w wyniku ciężkich obrażeń głowy; krwiaka i złamania kości potylicznej. W sprawie tej zatrzymano matkę dziecka i jej partnera. 27-letnia kobieta i 28-letni mężczyzna usłyszeli w prokuraturze zarzut zabójstwa. Obydwoje nie przyznali się do winy, kobieta oświadczyła, że jak była obecna w domu, to dziecku nic złego się nie działo, a mężczyzna oświadczył, że tego dnia nie dotykał dziewczynki – mówi prokurator.
Zatrzymani wychowywali jeszcze dwójkę innych dzieci. Prokuratura bada teraz, czy one także nie były ofiarami przemocy. Rodzina nie miała założonej „niebieskiej karty”, jak twierdzi złotowska policja, nie było takiej potrzeby, bo funkcjonariusze nigdy nie interweniowali w tamtym domu.
Matka dziecka i jej partner zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im dożywocie.