Nadzwyczajna sesja rady powiatu odbędzie się w środę (1 grudnia) w Starachowicach. Najważniejszym punktem obrad będzie sytuacja w starachowickim szpitalu.
Sesja został zwołana na wniosek radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy są zaniepokojeni niejasną sytuacją dotyczącą zatrudnienia w szpitalu, informuje przewodnicząca klubu PiS w radzie powiatu Danuta Krępa.
– Oczekujemy, że wyjaśniona zostanie w sposób szczegółowy polityka kadrowa w starachowickim szpitalu w okresie od 1 stycznia 2019 roku do dnia dzisiejszego. Chcemy dowiedzieć się, jaka była liczba zatrudnionych pracowników z podziałem na stanowiska, chcemy także dowiedzieć się, ilu pracowników straciło pracę i jakie były powody zwolnień.
Pytania będą kierowane do starosty Piotra Ambroszczyka i członków zarządu powiatu.
– Na razie nie możemy przesądzać, czy nowy zarząd jest w stanie uzdrowić sytuację w szpitalu, ale z wielu źródeł słyszymy głosy zaniepokojenia dotyczące spraw kadrowych w lecznicy. Pytają nas o to mieszkańcy i pracownicy szpitala. Przecież oni widzą, że są zatrudniane nowe osoby, że pracownicy dobrze przygotowani merytorycznie i z dużym doświadczeniem są odsuwani na niższe stanowiska, a część pracowników sama rezygnuje. Chcemy te wszystkie kwestie wyjaśnić.
Danuta Krępa dodaje, że radni opozycyjni nie są w pełni informowani o sytuacji w szpitalu.
– Radni powinni wiedzieć, co się dzieje w jednostkach podległych powiatowi, tymczasem my dowiadujemy się o wszystkim z doniesień medialnych oraz rozmów z mieszkańcami. Wnosiliśmy już wcześniej o szczegółowe wyjaśnienia dotyczące spraw kadrowych w szpitalu, ale odpowiedzi były ogólnikowe i nie dawały pełnej odpowiedzi na nurtujące nas pytania.
Obecnie w powiecie starachowickim to klub prezydencki w koalicji z PSL i Porozumieniem Razem dla Mieszkańców ma koalicyjną większość. Po tym, jak na jaw wyszły nieprawidłowości w funkcjonowaniu szpitala stanowisko nieetatowego członka zarządu powiatu stracił Robert Sowula.
Rezygnację złożył też starosta Piotr Babicki.
W odniesieni do zwołanej na jutro sesji nadzwyczajnej prezydent Marek Materek odsyła do starosty Piotra Ambroszczyka, jak zaznaczył – jego rola skończyła się na ruchach politycznych.
Starosta starachowicki Piotr Ambroszczyk zaznacza, że radni mają prawo do złożenia wniosku o sesję nadzwyczajną, choć jego zdaniem odpowiedzi na większość pytań kierowanych przed klub Prawa i Sprawiedliwości padły podczas ostatniej sesji:
– Wyjaśniał to wicestarosta Dariusz Dąbrowski, połowa pielęgniarek w okresie covidowym przebywała na zwolnieniach lekarskich, trzeba było zapewnić opiekę pacjentom. Konieczne więc były przejściowe fale zatrudnieniowe.