Do popularnego źródła przy rezerwacie Skałki Piekło w Niekłaniu w gm. Stąporków ludzie od lat ustawiają się w kolejkach po wodę. Drugie źródło znajduje się przy stawie w Niekłaniu.
Gmina widząc duże zainteresowanie mieszkańców i przyjezdnych postanowiła ułatwić dostęp do wody budując schody i utwardzając okolice zdroju.
Dlaczego ludzie przyjeżdżają często kilkadziesiąt kilometrów i stoją w kolejce po wodę z Niekłania?
Pan Adam i Andrzej przyznają, że choć tłok przy źródle jest duży, to przyjeżdżają po wodę dla jej walorów smakowych i zdrowotnych.
– Dwa tygodnie temu było tu około 100 samochodów. Przyjeżdżam, bo ta woda może długo stać i nie ma żadnego osadu. Kawa i herbata zrobiona z tej wody jest czysta. Czuć smak i aromat tych napojów – zauważa pan Adam.
-Tę wodę piję zawsze na zimę i w ogóle nie choruję. Mam żołądek zdrowy i oby każdy tak dobrze się czuł – dodaje pan Andrzej.
Drugie źródło w Niekłaniu znajduje się przy dużym stawie przy ul. Majora Hubala. Aby do niego się dostać trzeba zejść kilkanaście metrów w dół urwiska. Wcześniej do źródła prowadziła błotnista ścieżka.
Dorota Łukomska burmistrz Stąporkowa przyznaje, że grząska ścieżka uniemożliwiała bezpieczne czerpanie wody. Wykonano więc metalowe schody i położono ażurowe płyty betonowe, po których można się swobodnie poruszać.
– Dokonaliśmy udogodnienia związanego z zejściem do źródełka znajdującego się przy zbiorniku w Niekłaniu. Powstały nowe schody z poręczą, a także zostało wykonane zadaszenie przy źródełku.
Jak dodaje burmistrz do źródełka przyjeżdżają nie tylko mieszkańcy gminy Stąporków. Woda słynie z właściwości leczniczych choć nie potwierdzają tego żadne badania.
– Niestety woda nie jest pod kontrolą sanepidu, więc można jej spożywać tylko na własną odpowiedzialność.
Osoby spotkane przy drugim źródle, przyznawały, że wybierają je ponieważ jest mniej znane, w związku z tym i kolejka oczekujących jest mniejsza a woda smakuje równie dobrze.