Dziur było tak wiele, że samochodem nie udawało się ich omijać. Z powodu stanu drogi, lokalny przewoźnik chciał nawet zrezygnować z prowadzenia tam kursów autobusowych. Chodzi o odcinek łączący miejscowości Chocimów i Piotrów, w gminie Kunów.
Jak relacjonują mieszkańcy, była to droga, do której nie chciał się przyznać powiat, twierdził, że nie ma jej na mapach. Ostatecznie traktem zajęła się gmina, która sfinansowała potrzebny remont, dzięki rządowemu wsparciu. Jak informuje burmistrz Lech Łodej, gmina nie dołożyła złotówki. Koszt inwestycji to niecałe 430 tys. zł. 150 tys. zł pochodzi z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych, pozostałe to dofinansowanie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
– Wykonaliśmy drogę o szerokości 6 metrów, z 75-centymetrowym utwardzonym poboczem – informuje burmistrz.
Radna z Chocimowa Barbara Domagała mówi, że skargi na stan techniczny drogi były coraz częstsze. Firma dowożąca młodzież do szkół zagroziła, że przestanie jeździć tą trasą, jeśli nic nie się nie zmieni. Stanisław Krzemiński, sołtys sołectwa Chocimów oraz Izabela Surowiec, sołtys Małego Jodła są zachwyceni inwestycją.
– Ostatnio była dziura na dziurze, cieszę się, że doszło to do skutku. Droga dojazdowa łącząca dwie gminy: Kunów i Waśniów, jest tu bardzo duży ruch. Jesteśmy przeszczęśliwi i wdzięczni – mówią sołtysi.
W otwarciu odcinka uczestniczył poseł Andrzej Kryj z PiS, który podkreśla, że rządowe pieniądze zostały bardzo dobrze wykorzystane przez samorząd. To kolejna inwestycja, do której gmina nie dołożyła złotówki.
– Gmina Kunów nie mówi, że się nie da, tylko szuka sposobów, aby robić podobne montaże finansowe, bo kwota ponad 400 tys. dla samorządu jest niemała – przyznaje parlamentarzysta.