Kolejne miejscowości dołączają do akcji „Murem za polskim mundurem”. Dziś wsparcie w związku z licznymi atakami na funkcjonariuszy, broniących polskiej granicy zadeklarowali samorządowcy z powiatu kazimierskiego.
Poseł Krzysztof Lipiec z Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że integralność naszego państwa jest zagrożona przez Łukaszenkę, który używa migrantów jako żywych tarcz do ataku polskiej granicy.
– Nie ma na to naszej zgody, aby żołnierze Wojska Polskiego, policjanci, funkcjonariusze Straży Granicznej za to, że pełnią swoją misję z narażeniem zdrowia i życia byli w tak perfidny i bandycki sposób atakowani przez ludzi, których Łukaszenko wysłał na pierwszy front tej walki – podkreślił.
– Nic tak nie jednoczy, jak potrzeba poparcia i obrony Ojczyzny – podkreślił z kolei Sławomir Kowalczyk, burmistrz Opatowca.
– Wyrażamy to całą mocą, z całą stanowczością. Boimy się tego, co się dzieje. Mam nadzieję, że nie dopuścimy do sytuacji, która wymknie się spod kontroli. Bo wiemy, że tam, gdzie są emocje, jest duże niebezpieczeństwo. Jesteśmy murem za polską armią – dodał.
Poparcie dla żołnierzy broniących granicy, przytaczając słowa jednego z ojców niepodległości Wincentego Witosa, wyraziła także Maria Kasperek, wójt gminy Czarnocin.
– Nie ma sprawy ważniejszej, niż Polska, a granice Polski są świętością – zaznaczyła.
– Cieszę się, że mogę się znaleźć w grupie osób, samorządowców i działaczy poszczególnych ugrupowań, którzy przyszli dzisiaj, aby to co zostało już wykrzyczane podkreślić raz jeszcze: Wszyscy murem za polskim mundurem – podkreślił Marek Juszczyk, burmistrz Skalbmierza.
Łukasz Maderak, zastępca burmistrza Kazimierzy Wielkiej podkreślił, że granic Polski broni m.in. zaprzyjaźniona z Kazimierzą Wielką 2. Kompania Szturmowa 16. Batalionu Powietrznodesantowego z Krakowa.
– To żołnierze, którzy biorą udział w różnego rodzaju akcjach charytatywnych, organizowanych na terenie naszej gminy. Teraz są na granicy polsko-białoruskiej. Walczą z migrantami, którzy są podpuszczani przez Łukaszenkę niespełnionymi obietnicami. Jesteśmy z nimi całym sercem – dodał.
Edward Krupa, wójt gminy Bejsce podkreślił, że o wolność trzeba dbać, trzeba ją pielęgnować.
– Również moja społeczność, którą reprezentuje jest za tym, żeby tej wolności strzec – dodał.
Solidarność z żołnierzami broniącymi polskiej granicy wyraził także Jan Nowak, starosta kazimierski. Wyraził sprzeciw wobec działań dyktatora Łukaszenki, który wykorzystując naiwność ludzi, dzieci, powoduje destabilizację na granicy polsko-białoruskiej.
– W takich okolicznościach musimy wyrazić wspólnotę, jedność i solidaryzm. Na przestrzeni tych 100 lat niepodległości tak naprawdę niewiele, bo jedynie ponad połowę z tego okresu mieliśmy wolność i suwerenność. Jesteśmy dziś przewrażliwieni, aby już nigdy więcej do takich zagrożeń nie doszło – dodał.
„Murem za polskim mundurem”, to akcja, w której tysiące osób z całej Polski wyrażają swoją wdzięczność za trud i poświęcenie żołnierzy i innych funkcjonariuszy pełniących trudną misję.