Wczoraj wiceprezydent Starachowic Aneta Nasternak, dziś Grzegorz Kaleta, dyrektor miejscowego szpitala rezygnuje ze stanowiska.
Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio Kielce, obie dymisje, to efekt nepotyzmu w Zakładzie Opieki Zdrowotnej. Przed kilkoma tygodniami, prezydent Marek Materek ujawnił, że „po znajomości” pracę miało tam dostać nawet kilkadziesiąt osób. Stanowisko stracił wówczas członek zarządu powiatu Robert Sowula, który związany był politycznie z Markiem Materkiem. Dzisiejsze dymisje mają być kolejnym krokiem do oczyszczenia środowiska politycznego Marka Materka.
Prezydent Starachowic nie chciał szerzej komentować tej sprawy.
– Wypowiedzenie z pracy, prezydent Aneta Nasternak złożyła 22 października, 18 listopada postanowiłem je przyjąć. Zaproponowałem również powrót mojej zastępczyni na poprzednie stanowisko, czyli pełnomocnika do spraw rewitalizacji, ale nie przyjęła tej oferty, w związku z tym rozstaliśmy się dziękując sobie za współpracę – mówi.
Na razie obowiązki drugiego zastępcy prezydenta Starachowic zostaną podzielone między sekretarza miasta i prezydenta, z czasem ktoś zostanie powołany na to stanowisko. Marek Materek nie wskazał jednak żadnego nazwiska. Aneta Nasternak swoją decyzję motywuje względami osobistymi, w urzędzie miejskim pracowała od siedmiu lat, najpierw jako specjalista do spraw rewitalizacji, a od 2019 roku jako zastępca prezydenta do spraw społecznych.
O odwołaniu dyrektora szpitala, zgodnie z ustawą o działalności leczniczej, zdecyduje zarząd powiatu, podejmując stosowną uchwałę. Grzegorz Kaleta będzie pełnił obowiązki szefa lecznicy do 31 grudnia 2021 r.
OŚWIADCZENIE
Odnosząc się do wpisu na stronie Radia Kielce z dnia 19 listopada 2021 r. zatytułowanego „Kolejne dymisje w Starachowicach”, oświadczam, iż w zakresie kadrowym Powiatowego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Starachowicach, z mojej strony jako dyrektora szpitala, nie dochodziło do żadnych sytuacji, które można by określić mianem „efektem nepotyzmu”.
Jednocześnie pragnę poinformować, iż zarówno Prezydent Starachowic, jak i Wiceprezydent Starachowic nie mają wpływu na politykę kadrową szpitala.
Z poważaniem
Grzegorz Kaleta