Przyczyną zgonu 6-letniego Alana i 5-letniego Szymona było ostre zatrucie tlenkiem węgla – taką wstępną przyczynę zgonu wskazał biegły, który przeprowadzał sekcje zwłok chłopców.
Obaj zginęli w pożarze, do którego doszło w środę przy ulicy 1 Maja we Włoszczowie.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi miejscowa Prokuratura Rejonowa. Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach informuje, że w czwartek wieczorem wykonano sekcje zwłok chłopców.
– Biegły wstępnie stwierdził, że przyczyną zgonu obojga dzieci było ostre zatrucie tlenkiem węgla. Do uzyskania ostatecznego protokołu potrzebne będą wyniki dodatkowych badań, które zlecił prokurator – mówi.
Śledczy ustalili najbardziej prawdopodobną przyczynę pożaru. Prokuratura obecnie nie podaje jej jednak do publicznej informacji.
– Trwają przesłuchania świadków. Dziś m.in. powinni zostać przesłuchani rodzice dzieci – dodaje Daniel Prokopowicz.
W domu socjalnym, w którym doszło do zdarzenia, mieszkały dwie rodziny. Burmistrz Grzegorz Dziubek informuje, że otrzymały one mieszkania zastępcze oraz wsparcie psychologa.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji Radia Kielce, w chwili zdarzenia matka z trzecim dzieckiem przebywała na treningu, a ojciec był na zewnątrz, obok domu.
Nikt w tej sprawie nie usłyszał zarzutów.
Pogrzeb chłopców odbędzie się w poniedziałek (22 listopada) o godzinie 12.00 w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Włoszczowie.