Kolejne opóźnienia podczas budowy Centrum Kultury w Końskich, które powstało z przekształcenia byłego gimnazjum. Podczas odbiorów inwestycji komisja wykazała wiele usterek, które wykonawca musi naprawić – informuje Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich.
– Komisja wykazała, że obiekt zawiera wiele drobnych usterek, czy rzeczy, które psują wizerunek całości. Sformułowano obszerny katalog tego, co należy poprawić, np. niewłaściwa oprawa drzwi, niezamykające się niektóre okna, pęknięta płytka, czy krzywe listwy wykończeniowe – wymienia.
Po naprawieniu usterek, komisja przystąpi do właściwego odbioru. Dopiero wtedy pracownicy Miejsko-Gminnego Domu Kultury z „Egipcjanki” przeniosą się do nowej siedziby przy ulicy Partyzantów.
Prace trwają od 2019 roku i według umowy miały zostać zakończone w listopadzie 2020 roku, ale koronawirus i kierowanie pracowników na kwarantanny spowodowało opóźnienia o kolejne miesiące. Gmina nalicza wykonawcy kary, ale jak mówi burmistrz, najprawdopodobniej będzie trzeba egzekwować pieniądze w sądzie, ponieważ przedsiębiorca twierdzi, że chroni go tarcza antykryzysowa.
W związku z kolejnymi opóźnieniami, z umowy zasadniczej zostało wyłączone wyposażenie sali kinowej, czyli instalacja ekranu i aparatury nagłośnieniowej. Krzysztof Obratański informuje, że wkrótce zostanie ogłoszony osobny przetarg na to zadanie.
– Kończą się prace nad dokumentacją techniczną, która została odrębnie zlecona ze względu na to, że ma to być serce nowego Centrum Kultury. Chcieliśmy mieć propozycje możliwe najnowocześniejsze – dodaje.
Na ten cel przeznaczono około 0,5 mln zł. Natomiast cała przebudowa budynku szkoły na Centrum Kultury kosztuje w sumie około 3,5 mln zł.